Czytania liturgiczne na 11 sierpnia 2022

Na Liturgii

Dnia:
Ap. 1 Kor 14,6-19
1 Kor 14, 6

Tak więc, bracia, jeżeli przyszedłbym do was, mówiąc językami, to w czym byłbym wam pożyteczny, jeślibym wam nie przekazał czy to objawienia, czy to wiedzy, czy to proroctwa, czy nauki?

Бра́тїе, а҆́ще прїидꙋ̀ къ ва́мъ ѧ҆зы́ки глаго́лѧ, кꙋ́ю ва́мъ по́льзꙋ сотворю̀, а҆́ще ва́мъ не глаго́лю и҆лѝ во ѿкрове́нїи, и҆лѝ въ ра́зꙋмѣ, и҆лѝ въ проро́чествїи, и҆лѝ въ наꙋче́нїи;

7

Przecież to, co bezduszne, wydaje dźwięk – czy to flet, czy to cytra – jeśliby nie wydawały rozmaitych tonów, to jak można by rozpoznać, co jest grane na flecie lub cytrze?

Ѻ҆ба́че бездꙋ̑шнаѧ гла́съ даю̑щаѧ, а҆́ще сопѣ́ль, а҆́ще гꙋ́сли, а҆́ще ра́знствїѧ писка́нїемъ не дадѧ́тъ, ка́кѡ разꙋ́мно бꙋ́детъ писка́нїе и҆лѝ гꙋде́нїе;

8

Bo gdyby trąba niewyraźny głos wydała, któż by się gotował do boju?

И҆́бо а҆́ще безвѣ́стенъ гла́съ трꙋба̀ да́стъ, кто̀ ᲂу҆гото́витсѧ на бра́нь;

9

Tak samo i wy, gdybyście mówiąc językami, nie powiedzieli słowa zrozumiałego, jak by było wiadomo, co zostało powiedziane? Rzucalibyście słowa na wiatr.

Та́кѡ и҆ вы̀ а҆́ще не благоразꙋ́мно сло́во дадитѐ ѧ҆зы́комъ, ка́кѡ ᲂу҆разꙋмѣ́етсѧ глаго́лемое; Бꙋ́дете бо на воздꙋ́хъ глаго́люще.

10

Jakże wiele jest rodzajów dźwięków w świecie i każdy z nich brzmi inaczej!

Толи́цы ᲂу҆́бѡ, а҆́ще ключи́тсѧ, ро́ди гласѡ́въ сꙋ́ть въ мі́рѣ, и҆ ни є҆ди́нъ и҆́хъ безгла́сенъ.

11

Jeślibym więc nie znał znaczenia tego dźwięku, to byłbym dla mówiącego barbarzyńcą, a i mówiący dla mnie – barbarzyńcą.

А҆́ще ᲂу҆̀бо не ᲂу҆вѣ́мъ си́лы гла́са, бꙋ́дꙋ глаго́лющемꙋ и҆ноѧзы́чникъ, и҆ глаго́лющїй мнѣ̀ и҆ноѧзы́чникъ.

12

Tak samo i wy, gdy usilnie zabiegacie o dary duchowe, to starajcie się, abyście mieli je obficie ku budowaniu Cerkwi.

Та́кѡ и҆ вы̀, поне́же ревни́телє є҆стѐ дꙋховѡ́мъ, (ꙗ҆̀же) къ созида́нїю цр҃кве проси́те {и҆щи́те}, да и҆збы́точествꙋете.

13

Dlatego, kto mówi językami, niech modli się, by je tłumaczyć.

Тѣ́мже глаго́лѧй ѧ҆зы́комъ да мо́литсѧ, да сказꙋ́етъ.

14

Gdybym [bowiem] modlił się językami, modliłby się tylko mój duch, a rozum mój byłby bezowocny.

А҆́ще бо молю́сѧ ѧ҆зы́комъ, дꙋ́хъ мо́й мо́литсѧ, а҆ ᲂу҆́мъ мо́й без̾ плода̀ є҆́сть.

15

A więc jak jest? Będę modlił się duchem, będę się modlił i rozumem, będę śpiewał duchem, będę śpiewał i rozumem.

Что̀ ᲂу҆̀бо є҆́сть; Помолю́сѧ дꙋ́хомъ, помолю́сѧ же и҆ ᲂу҆мо́мъ: воспою̀ дꙋ́хомъ, воспою́ же и҆ ᲂу҆мо́мъ.

16

Jeślibyś wypowiadał błogosławieństwo duchem, to jakżeby obecny przy tym prosty człowiek odpowiedział „Amen” na twoje dziękczynienie, skoro nie wiedziałby, co mówisz?

Поне́же а҆́ще благослови́ши дꙋ́хомъ, и҆сполнѧ́ѧй мѣ́сто невѣ́жды ка́кѡ рече́тъ а҆ми́нь, по твоемꙋ̀ благодаре́нїю; Поне́же не вѣ́сть, что̀ глаго́леши.

17

Ty bowiem dobrze składasz dziękczynienie, lecz innego to nie buduje.

Ты̀ ᲂу҆́бѡ до́брѣ благодари́ши, но дрꙋгі́й не созида́етсѧ.

18

Dziękuję Bogu mojemu, że więcej niż wy wszyscy mówię językami.

Благодарю̀ бг҃а моего̀, па́че всѣ́хъ ва́съ ѧ҆зы̑ки глаго́лѧ:

19

Ale w Cerkwi wolę powiedzieć pięć słów rozumnie, aby innych pouczyć, niż dziesięć tysięcy słów w językach.

но въ цр҃кви хощꙋ̀ пѧ́ть слове́съ ᲂу҆мо́мъ мои́мъ глаго́лати, да и҆ и҆́ны по́льзꙋю, не́жели тьмы̑ слове́съ ѧ҆зы́комъ.

Ew. Mt 20,17-28
Mt 20, 17

W owym czasie, idąc w górę ku Jerozolimie, wziął Jezus na osobność dwunastu uczniów i w drodze powiedział im:

Во вре́мѧ ѻ҆́но, восходѧ̀ і҆и҃съ во і҆ерⷭ҇ли́мъ, поѧ́тъ ѻ҆бана́десѧте ᲂу҆чн҃ка̑ є҆ди̑ны {ѡ҆со́бь} на пꙋтѝ и҆ речѐ и҆̀мъ:

18

– Oto idziemy do Jerozolimy i Syn Człowieczy wydany będzie arcykapłanom i znawcom Ksiąg, i skażą Go na śmierć,

сѐ, восхо́димъ во і҆ерⷭ҇ли́мъ, и҆ сн҃ъ чл҃вѣ́ческїй пре́данъ бꙋ́детъ а҆рхїере́ємъ и҆ кни́жникѡмъ: и҆ ѡ҆сꙋ́дѧтъ є҆го̀ на сме́рть,

19

i wydadzą Go narodom na wyszydzenie, ubiczowanie i ukrzyżowanie, a trzeciego dnia zmartwychwstanie.

и҆ предадѧ́тъ є҆го̀ ꙗ҆зы́кѡмъ на порꙋга́нїе и҆ бїе́нїе и҆ пропѧ́тїе: и҆ въ тре́тїй де́нь воскрⷭ҇нетъ.

20

Wtedy przystąpiła do Niego matka synów Zebedeusza ze swymi synami, kłaniając się i prosząc Go o coś.

Тогда̀ пристꙋпѝ къ немꙋ̀ ма́ти сы̑нꙋ зеведе́ѡвꙋ съ сыно́ма свои́ма, кла́нѧющисѧ и҆ просѧ́щи нѣ́что ѿ негѡ̀.

21

On zaś rzekł do niej: – Co chcesz? Mówi Mu: – Powiedz, by ci dwaj moi synowie zasiedli jeden po Twej prawicy i jeden po lewicy w Królestwie Twoim.

Ѻ҆́нъ же речѐ є҆́й: чесѡ̀ хо́щеши; Глаго́ла є҆мꙋ̀: рцы̀, да сѧ́дета сїѧ̑ ѻ҆́ба сы̑на моѧ̑, є҆ди́нъ ѡ҆деснꙋ́ю тебє̀, и҆ є҆ди́нъ ѡ҆шꙋ́юю (тебє̀), во црⷭ҇твїи твое́мъ.

22

Odpowiadając, Jezus rzekł: – Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić, lub ochrzcić się chrztem, którym Ja mam być ochrzczony? Mówią Mu: – Możemy.

Ѿвѣща́въ же і҆и҃съ речѐ: не вѣ́ста, чесѡ̀ про́сита: мо́жета ли пи́ти ча́шꙋ, ю҆́же а҆́зъ и҆́мамъ пи́ти, и҆лѝ кр҃ще́нїемъ, и҆́мже а҆́зъ кр҃ща́юсѧ, крⷭ҇ти́тисѧ; Глаго́ласта є҆мꙋ̀: мо́жева.

23

Mówi im: – Kielich Mój wprawdzie pić będziecie i chrztem, którym Ja jestem chrzczony, będziecie ochrzczeni, ale dawanie miejsca po Mojej prawicy i lewicy nie do Mnie należy: będą je mieli ci, którym zostały [one] przygotowane przez Ojca Mego.

И҆ гл҃а и҆́ма: ча́шꙋ ᲂу҆́бѡ мою̀ и҆спїе́та, и҆ кр҃ще́нїемъ, и҆́мже а҆́зъ кр҃ща́юсѧ, и҆́мате крести́тисѧ: а҆ є҆́же сѣ́сти ѡ҆деснꙋ́ю менє̀ и҆ ѡ҆шꙋ́юю менє̀, нѣ́сть моѐ да́ти, но и҆̀мже ᲂу҆гото́васѧ ѿ ѻ҆ц҃а̀ моегѡ̀.

24

Gdy dziesięciu to usłyszało, oburzyło się na obu braci.

И҆ слы́шавше де́сѧть, негодова́ша ѡ҆ ѻ҆бою̀ бра̑тꙋ.

25

Jezus zaś przywoławszy ich do siebie, rzekł: – Wiecie, że władcy narodów zniewalają je, a wielcy nadużywają swej władzy nad nimi.

І҆и҃съ же призва́въ и҆̀хъ, речѐ: вѣ́сте, ꙗ҆́кѡ кнѧ̑зи ꙗ҆зы̑къ госпо́дствꙋютъ и҆́ми, и҆ вели́цыи ѡ҆блада́ютъ и҆́ми:

26

Wśród was niech tak nie będzie. Ale kto wśród was chciałby stać się wielkim, niech będzie waszym sługą.

не та́кѡ же бꙋ́детъ въ ва́съ: но и҆́же а҆́ще хо́щетъ въ ва́съ вѧ́щшїй бы́ти, да бꙋ́детъ ва́мъ слꙋга̀:

27

I kto wśród was chciałby być pierwszym, niech będzie waszym niewolnikiem.

и҆ и҆́же а҆́ще хо́щетъ въ ва́съ бы́ти пе́рвый, бꙋ́ди ва́мъ ра́бъ:

28

Tak też Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać duszę Swoją jako okup za wielu.

ꙗ҆́коже сн҃ъ чл҃вѣ́ческїй не прїи́де, да послꙋ́жатъ є҆мꙋ̀, но послꙋжи́ти и҆ да́ти дш҃ꙋ свою̀ и҆збавле́нїе за мно́гихъ.