Józef Wołocki (1515)

Zdjęcie przedstwiającego postać św. Józef Wołocki (1515)

JÓZEF WOŁOCKI, mnich, cudotwórca (Prepodobnyj Iosif, igumien Wołockij, czudotworec), 9/22 września (rocznica śmierci) i 18/31 października.

Urodził się 14 listopada 1440 r. Pobożni rodzice oddali siedmioletniego syna na nauki starcowi Arseniuszowi do Monasteru Wołokołamskiego. Już po dwóch latach niezwykle zdolny chłopiec poznał Pismo Święte i zaczął sprawować funkcję lektora w monasterskiej cerkwi.

Mając dwadzieścia lat Jan (świeckie imię przyszłego mnicha) skierował swe kroki do położonej w okolicach Tweru pustelni. Mieszkał tam starzec Warsonofiusz, który pobłogosławił go, aby udał się do św. Pafnucego do Monasteru Borowskiego. Tam złożył śluby zakonne i otrzymał imię Józef.

Pod mądrym kierownictwem starca Józef spędził osiemnaście lat. Po jego śmierci sam został ihumenem monasteru. Kierowany gorliwością w praktykach ascetycznych w miejsce idiorytmii wprowadził cenobię, regułę wspólnego życia mniszego, co do której większość mnichów nie była przekonana. Z tego też powodu opuścił wspólnotę i jako zwykły mnich zamieszkał w Monasterze Kiryło-Biełozierskim. Później, w 1479 r., założył własny monaster Zaśnięcia Matki Bożej w Wołokołamsku. Wspólnota ta stała się na długie lata centrum odnowy duchowej Cerkwi Ruskiej oraz szkołą wielu znanych ascetów. Sam święty prowadził w tym czasie gorliwą walkę o czystość wiary prawosławnej przeciw pojawiającym się tu i ówdzie herezjom oraz o możliwość posiadania przez monastery ziemi.

Święty Józef zmarł w 1515 r., a jego relikwie spoczęły w założonej przez niego wspólnocie. Jest jednym z orędowników modlitwy do którego mają chronić przed napaścią wroga.

W ikonografii święty przedstawiany jest jako niski wzrostem, stary mężczyzna o charakterystycznej, zaokrąglonej, krótkiej, siwej brodzie i dużej łysinie. Na sobie ma czarne szaty mnicha wielkiej schimy. Prawą ręką błogosławi, w lewej trzyma zwój z nauką skierowaną do braci.

Imię Józef pochodzi z hebrajskiego i oznacza "(niech) Bóg pomnoży" (patrz także Rdz 30,24).

opr. Jarosław Charkiewicz