> » pozostałe












Jako konwertyta na prawosławie cały czas uczę się i poznaje bogactwo naszej świętej wiary. Moje pytanie dotyczy tego jak w prawosławiu wygląda tradycyjna wigilia (chodzi o obrzędy i modlitwy jakie odmawia się podczas wieczoru wigilijnego) Czy jest jakiś schemat modlitw które odmawia się z rodziną przy wigilijnym stole? Jakub

Tradycyjną wigilijną kolację/wieczerzę, jak każdy posiłek powinna poprzedzać Modlitwa Pańska albo troparion święta Narodzenia Chrystusa. Najważniejsza tradycyjna „oprawa” tego szczególnego rodzinnego posiłku to zdecydowanie wspólne śpiewanie kolęd. Przy stole można by ewentualnie poczytać również wybrane teksty liturgiczne tego święta: https://wiadomosci.cerkiew.pl/news.php?id_n=2807 albo fragment Ewangelii o Narodzeniu Jezusa, albo objaśnienia ikony Narodzenia Chrystusa publikowane niegdyś w Przeglądzie Prawosławnym.

Kategorie: Ks. Włodzimierz Misijuk, pozostałe



Jestem rzymskim-katolikiem – zacząłem interesować się chrześcijaństwem z perspektyw innych wyznań i trafiłem na ten portal. Czytając pytania i odpowiedzi zastanowiła mnie stosowana fraza „Cerkiew wypowiada się negatywnie”. Co to tak naprawdę oznacza? Czy to jednolita opinia wszystkich Kościołów prawosławnych czy polskiego? W Kościele rzymsko-katolickim biskupi w tego typu sprawach (tutaj pod hasłem bioetyka) mówią wprost czy dane postępowanie to grzech czy nie. Czy stwierdzenie „Cerkiew wypowiada się negatywnie” należy rozumieć w ten sam sposób? Czy też jest to np. tylko opinia hierarchów Kościoła prawosławnego (zalecenie?) a rozważania co do tego czy to jest grzech czy nie należy rozważyć w inny sposób (np. w czasie spowiedzi ze spowiednikiem?). Pytam jak to wygląda z perspektywy prawosławnej. PS Cieszę że trafiłem na Wasz portal – w przystępny sposób pozwala poznać prawosławie „u źródła”. Piotr

Wyrażenie „Cerkiew wypowiada się …” posiada dosyć szeroki kontekst i może odnosić się do wielu aspektów typu: patrystycznego (nauczania Ojców Kościoła), kanonicznego, dogmatycznego, liturgicznego, dokumentów wydanych przez lokalne Kościoły autokefaliczne i innych. Oczywiście powyższe  wyrażenie jest dość ogólnikowym i w zależności od rozpatrywanej tematyki należałoby odpowiednio uzasadnić dane stanowisko. Zakładka pytań na cerkiew.pl nie jest teologicznym forum badania i głębokiego uzasadniania prawosławnej nauki lecz raczej prostą formą kontaktu z wiernymi i z tymi, którzy w ten czy inny sposób interesują się prawosławiem. Istnieją zagadnienia, które można określić jako zgodne lub nie zgodne z nauką Kościoła prawosławnego, ale też kwestie, które należałoby rozpatrywać w sposób indywidualny i z wyczuciem pasterskim.           

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, pozostałe



Dlaczego w Cerkwi coraz więcej pań nie nosi nakrycia na głowę? Czy istnieje takie coś jak ustalona dyscyplina? Tak samo o panów, którzy to noszą czasem podarte dżinsy. Czy księża reagują na takie zachowania? Hieronim

Rzeczywiście zauważa się, że wśród wiernych naszej Cerkwi coraz więcej kobiet nie nakrywa głowy. Szczególnie widoczne jest to na tle przyjezdnych z Ukrainy. Nie ma ustalonych kryteriów co do noszenia ubioru w świątyni przez mężczyzn i kobiety. W kanonach jest mowa o „odpowiednim ubiorze”, natomiast wydaje mi się, że każda epoka kształtuje tę „odpowiedniość”. Zauważyliśmy, że w Cerkwiach bałkańskich kobiety nie nakrywają głów i ten model przenieśliśmy na nasz grunt cerkiewny. Natomiast jeśli chodzi o podarte dżinsy, to tutaj rzeczywiście taki strój byłby mało odpowiednim. Duchowni oczywiście zwracają uwagę na ubiór, ale wywczas kiedy on jest dość mocno rażącym.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, pozostałe



Od dłuższego już czasu interesuję się ikonami i ikonografią. Bardzo chciałabym pisać ikony i tu moje pytanie czy można samemu uczyć się pisania ikon poprzez różne np. filmiki ( bardzo dużo istnieje takich w języku rosyjskim)? Chciałabym także zapytać czy w Polsce istnieją jakieś szkoły pisania ikon, ponieważ słyszałam o takiej szkole w Bielsku Podlaskim jednak nie mogę nigdzie znaleźć jakichś informacji na temat tego czy jeszcze ona funkcjonuje i czy można się tam jakoś zapisać? Anonim

Myślę, że w uczeniu się pisania ikon ważnym jest kontakt z nauczycielem. Poprzez filmiki i praktykę doskonali się swoje umiejętności, ale oko nauczyciela w takich sytuacja jest bardzo ważne. Ponadto pisanie ikon to nie tylko technika, to również modlitwa. Szkoła w Bielsku Podlaskim funkcjonuje, jej adres to 17-100 Bielsk Podlaski ul. Żwirki i Wigury 26 tel. 85.730.82.82. Dyrektorem szkoły jest ks. Leoncjusz Tofiluk.

Kategorie: ikonografia, ks. Andrzej Kuźma, pozostałe



Interesuje mnie miejsce Przeglądu Prawosławnego w strukturach cerkwi w Polsce. Jest on sprzedawany w cerkwiach, reklamowany w nadawanym w TVP programie o cerkwi. Czy opinie przedstawiane na łamach tego miesięcznika są oficjalnym stanowiskiem PAKP? Czasami czytam tę gazetę (dostaję od członka rodziny) i z wieloma poglądami jej dziennikarzy się nie zgadzam. Anna

Przegląd Prawosławny nie jest czasopismem kościelnym i zawarte w nim treści nie są stanowiskiem PAKP. Jest to jednak czasopismo redagowane przez ludzi mocno związanych z Cerkwią Prawosławną w kontekście duchowym. Redakcja jednak pracuje samodzielnie. Opinie, które tam są prezentowane chyba w większości pokrywają się z zapatrywaniem naszych wiernych i dlatego pismo jest sprzedawana w cerkwiach. Z pewnością są też poglądy dyskusyjne, ale to jest naturalne i powiedziałbym normalne.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, pozostałe



Czy można zbierać na tace bez błogosławieństwa biskupa na cerkiew staroobrzędową? Katarzyna

Nie.

Kategorie: pozostałe



Jestem wyznania prawosławnego. Jestem osobą wierzącą. Mój chłopak jest również prawosławny. Chłopak ma dziecko z poprzednią partnerką. Dziecko ma lat 6 i mieszka ze swoją matką. Mój chłopak nie miał ślubu. Z tą córką widuje się co dwa tygodnie. Chciałam stworzyć z chłopakiem szczęśliwy związek i w przyszłości założyć rodzinę. Chciałam zapytać jak od strony prawosławia to wygląda czy można w przyszłości stworzyć rodzinę, czy nie popełnię grzechu będąc z osobą, która ma już dziecko? Nigdy nie byłam w takim związku…. Anonim

Pytasz czy można w przyszłości stworzyć rodzinę z osobą, która ma już dziecko, czy nie popełnisz przez to grzechu. Zastanawiasz się jak tego rodzaju związki postrzega prawosławie. Myślę, że warto zadać kilka innych pytań. W opisanym przez Ciebie związku z mężczyzną, który ma już dziecko dopatrywał bym się nie tyle grzechu, co ewentualnych dodatkowych trudności. Jeśli nie wszystko, to bardzo wiele zależy od tego, jak odnosisz się i będziesz odnosić się do mężczyzny, który był już w związku z jakąś inną kobietą i ten związek zaowocował narodzinami dziecka. Ważna jest tu też wiedza, dlaczego ten związek nie przetrwał, jaka była przyczyna lub przyczyny jego zerwania, mimo że pojawiło się dziecko. Czy nie ma podstaw do podejrzeń/domysłów/stwierdzenia, że ten mężczyzna nie traktuje relacji z kobietami wystarczająco poważnie? Jeżeli rozstał się z poprzednią partnerką, czy nie pojawią się w twym sercu obawy, że to samo może spotkać Ciebie? To może być dodatkowe, niepotrzebne „obciążenie” w Waszych relacjach. To oczywiście może być ten właściwy mężczyzna, z którym (mimo albo dzięki jego doświadczeniom z przeszłości) będziesz mogła „stworzyć szczęśliwy związek i w przyszłości założyć rodzinę”, ale warto się co do tego upewnić. A temu właśnie służy prawidłowo stosowana „instytucja” narzeczeństwa .
Znam pary, które przeszły tego rodzaju „próby” i po rozpadzie wcześniejszych związków, pomyślnie ułożyły sobie życie z nowymi partnerami i dziećmi z ich poprzednich związków. Ale tylko one wiedzą jak trudno bywa do tego doprowadzić. Wierzę, że Tobie/Wam też może się to udać, ale na pewno potrzebna będzie miłość opisana przez św. Pawła w trzynastym rozdziale Pierwszego Listu do Koryntian…
Życzę Wam zatem takiej właśnie miłości… Obojgu.

Kategorie: Ks. Włodzimierz Misijuk, pozostałe, rodzina



Jakie jest stanowisko PAKP w sprawie „ruskiego mira”? Czy to jest herezja? Paweł

O ile mi wiadomo PAKP nie ogłosił oficjalnie swego stanowiska w tej konkretnej kwestii, ale wielu prawosławnych na całym świecie (również w Polsce) zareagowało na to „zjawisko”. Pojawiły się twierdzenia, że to herezja, kojarzona i porównywana z etnofiletyzmem, ale towarzyszą im głosy wskazujące na to, że propagowanie, budowanie i umacnianie „świata Rusinów” nie dotyczy dogmatów wiary i w związku z tym trudno postrzegać to jako herezję, co nie oznacza, że nie jest błędnym nauczaniem/działaniem/ideą.

Kategorie: Ks. Włodzimierz Misijuk, pozostałe



Co Ojcowie myślą na temat przesiadywania i zabaw dzieci na podwyższeniu przeznaczonym dla biskupa. Anonim

To miejsce zwane ‚katedrą’ jest co prawda zarezerwowane dla biskupa, ale jak łatwo zauważyć, nie jest przez hierarchę zajmowane przez całe nabożeństwo, a zdarza się też, że biskupa w ogóle nie ma na danym nabożeństwie. To podwyższenie ma w sobie coś przyciągającego dzieci i zdarza się, że kręcą się wokół niego albo na nim ‚urzędują’. Mi osobiście to nie przeszkadza. Wierzę też, że biskupi też nie mają nic przeciwko temu i nie przeszkadzałoby im gdyby dziecko usiadło na katedrze nawet w czasie gdy sami na niej przebywają. Warunek konieczny – siedząc czy nawet bawiąc się na katedrze, niech zachowują ciszę i spokój. Dzieci powinny czuć się w cerkwi ‚jak u siebie w domu’, Cytowałem już tutaj kiedyś przykłady z cerkwi w Finlandii i Grecji – dzieciom wolno tam robić prawie wszystko, ale w tylko w ciszy i spokojnie, aby podczas nabożeństwa nie przeszkadzać przy tym innym, nie tylko dorosłym. W cerkwi monasteru w Ormylia podcza liturgicznej procesji wielkiego wejścia, która w greckiej tradycji przechodzi przez całą cerkiew wzdłuż północnej ściany i przez centrum nawy, zdarza się niekiedy, że sprawujący nabożeństwo przemieszcza się „slalomem” omijając w ten sposób siedzące lub leżące na podłodze dzieci, bo ‚są u siebie, w domu Ojca’…
Myślę, że miałyby mniej czasu i chęci do zabawy podczas nabożeństw, gdyby rozumiały treść czytanych czy śpiewanych wówczas modlitw, ale to temat na oddzielne i dłuższe rozważania,

Kategorie: Ks. Włodzimierz Misijuk, pozostałe



W tym roku kończę klasę 8. Zależy mi na dobrym napisaniu egzaminu i dostaniu się do wymarzonej szkoły. Co powinnam zrobić, aby tak się stało? Czy Bóg mi pomoże? Katarzyna

Powiedziałbym: ród swoje – ucz się, przygotowuj się do egzaminu a później złóż wymagane dokumenty w wymarzonej szkole. Z Bożą pomocą, o którą zapewne prosisz, Twoje marzenie się spełni.

Kategorie: Ks. Włodzimierz Misijuk, pozostałe



Strona 4 z 38« Pierwsza...23456...102030...Ostatnia »