Czytania liturgiczne na 28 marca 2024

6. godzina kanoniczna

Iz 6,1-12
Iz 6, 1

W roku, w którym umarł król Uzjasz, widziałem Pana siedzącego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren jego szaty wypełnił świątynię.

И҆ бы́сть въ лѣ́то, въ не́же ᲂу҆́мре ѻ҆зі́а ца́рь, ви́дѣхъ гдⷭ҇а сѣдѧ́ща на прⷭ҇то́лѣ высо́цѣ и҆ превознесе́ннѣ, и҆ и҆спо́лнь до́мъ сла́вы є҆гѡ̀.

2

Serafiny stały ponad nim, a każdy z nich miał po sześć skrzydeł: dwoma zakrywał swoją twarz, dwoma przykrywał swoje nogi, a dwoma latał.

И҆ серафі́ми стоѧ́хꙋ ѡ҆́крестъ є҆гѡ̀, ше́сть кри́лъ є҆ди́номꙋ и҆ ше́сть кри́лъ дрꙋго́мꙋ: и҆ двѣма̀ ᲂу҆́бѡ покрыва́хꙋ ли́ца своѧ̑, двѣма́ же покрыва́хꙋ но́ги своѧ̑ и҆ двѣма̀ лета́хꙋ.

3

I wołał jeden do drugiego: Święty, święty, święty, PAN zastępów. Cała ziemia jest pełna jego chwały.

И҆ взыва́хꙋ дрꙋ́гъ ко дрꙋ́гꙋ и҆ глаго́лахꙋ: ст҃ъ, ст҃ъ, ст҃ъ гдⷭ҇ь саваѡ́ѳъ: и҆спо́лнь всѧ̀ землѧ̀ сла́вы є҆гѡ̀.

4

I filary drzwi poruszyły się od głosu wołającego, a dom napełnił się dymem.

И҆ взѧ́сѧ наддве́рїе ѿ гла́са, и҆́мже вопїѧ́хꙋ, и҆ до́мъ напо́лнисѧ ды́ма.

5

I powiedziałem: Biada mi! Już zginąłem; jestem bowiem człowiekiem o nieczystych wargach i mieszkam wśród ludu o nieczystych wargach, a moje oczy widziały Króla, PANA zastępów.

И҆ реко́хъ: ѽ, ѡ҆каѧ́нный а҆́зъ, ꙗ҆́кѡ ᲂу҆мили́хсѧ, ꙗ҆́кѡ человѣ́къ сы́й и҆ нечи̑сты ᲂу҆стнѣ̀ и҆мы́й, посредѣ̀ люді́й нечи̑стыѧ ᲂу҆стнѣ̀ и҆мꙋ́щихъ а҆́зъ живꙋ̀: и҆ цр҃ѧ̀ гдⷭ҇а саваѡ́ѳа ви́дѣхъ ѻ҆чи́ма мои́ма.

6

Wówczas przyleciał do mnie jeden z serafinów, mając w ręku rozżarzony węgiel, który wziął kleszczami z ołtarza;

И҆ по́сланъ бы́сть ко мнѣ̀ є҆ди́нъ ѿ серафі́мѡвъ, и҆ въ рꙋцѣ̀ свое́й и҆мѧ́ше ᲂу҆́гль горѧ́щь, є҆го́же клеща́ми взѧ́тъ ѿ ѻ҆лтарѧ̀,

7

I dotknął nim moich ust, i powiedział: Oto ten węgiel dotknął twoich warg; twoja nieprawość jest usunięta, a twój grzech zgładzony.

и҆ прикоснꙋ́сѧ ᲂу҆стна́мъ мои̑мъ и҆ речѐ: сѐ, прикоснꙋ́сѧ сїѐ ᲂу҆стна́мъ твои̑мъ, и҆ ѿи́метъ беззакѡ́нїѧ твоѧ̑ и҆ грѣхѝ твоѧ̑ ѡ҆чⷭ҇титъ.

8

Potem usłyszałem głos Pana mówiącego: Kogo poślę i kto nam pójdzie? Wtedy odpowiedziałem: Oto jestem, poślij mnie.

И҆ слы́шахъ гла́съ гдⷭ҇а гл҃юща: кого̀ послю̀, и҆ кто̀ по́йдетъ къ лю́демъ си̑мъ; И҆ реко́хъ: сѐ, а҆́зъ є҆́смь, послѝ мѧ̀.

9

A on powiedział: Idź i powiedz temu ludowi: Słuchajcie uważnie, ale nie rozumiejcie, patrzcie uważnie, ale nie poznawajcie.

И҆ речѐ: и҆дѝ и҆ рцы̀ лю́демъ си̑мъ: слꙋ́хомъ ᲂу҆слы́шите, и҆ не ᲂу҆разꙋмѣ́ете: и҆ ви́дѧще ᲂу҆́зрите, и҆ не ᲂу҆ви́дите:

10

Zatwardź serce tego ludu, uczyń jego uszy ciężkimi do słuchania i zaślep jego oczy, aby nie widział swoimi oczami, nie słyszał swoimi uszami i nie zrozumiał swoim sercem, aby nie nawrócił się i nie był uzdrowiony.

ѡ҆дебелѣ́ бо се́рдце люді́й си́хъ, и҆ ᲂу҆ши́ма свои́ма тѧ́жкѡ слы́шаша, и҆ ѻ҆́чи своѝ смежи́ша, да не когда̀ ᲂу҆́зрѧтъ ѻ҆чи́ма и҆ ᲂу҆ши́ма ᲂу҆слы́шатъ, и҆ се́рдцемъ ᲂу҆разꙋмѣ́ютъ и҆ ѡ҆братѧ́тсѧ, и҆ и҆сцѣлю̀ ѧ҆̀.

11

Wtedy zapytałem: Jak długo, Panie? A on odpowiedział: Aż miasta zostaną spustoszone i bez mieszkańca, domy bez ludzi, a ziemia zostanie doszczętnie spustoszona;

И҆ реко́хъ: доко́лѣ, гдⷭ҇и; И҆ речѐ: до́ндеже ѡ҆пꙋстѣ́ютъ гра́ди, ѿ є҆́же ненаселє́нымъ бы́ти, и҆ до́мы, ѿ є҆́же ненаселє́нымъ бы́ти, и҆ до́мы, ѿ є҆́же не бы́ти человѣ́кѡмъ, и҆ землѧ̀ ѡ҆ста́нетсѧ пꙋста̀.

12

Aż PAN zapędzi ludzi daleko i będzie wielkie spustoszenie pośród ziemi.

И҆ посе́мъ продолжи́тъ бг҃ъ человѣ́ки, и҆ ᲂу҆мно́жатсѧ ѡ҆ста́вльшїисѧ на землѝ.

Wieczernia

Rdz 5,1-24; Prz 6,3-20
Rdz 5, 1

To jest księga rodu Adama. W dniu, w którym Bóg stworzył człowieka, uczynił go na podobieństwo Boga.

Сїѧ̀ кни́га бытїѧ̀ человѣ́ча, во́ньже де́нь сотворѝ бг҃ъ а҆да́ма, по ѡ҆́бразꙋ бж҃їю сотворѝ є҆го̀,

2

Stworzył ich mężczyzną i kobietą; błogosławił ich i nadał im imię Adam w dniu, w którym zostali stworzeni.

мꙋ́жа и҆ женꙋ̀ сотворѝ и҆̀хъ и҆ блгⷭ҇вѝ и҆̀хъ: и҆ наречѐ и҆́мѧ є҆мꙋ̀ а҆да́мъ, во́ньже де́нь сотворѝ и҆̀хъ.

3

Adam żył sto trzydzieści lat i spłodził syna na swoje podobieństwo, na swój obraz, i nadał mu imię Set.

Поживе́ же а҆да́мъ лѣ́тъ двѣ́стѣ три́десѧть и҆ родѝ сы́на по ви́дꙋ своемꙋ̀ и҆ по ѡ҆́бразꙋ своемꙋ̀, и҆ наречѐ и҆́мѧ є҆мꙋ̀ си́ѳъ.

4

A dni Adama po spłodzeniu Seta było osiemset lat i spłodził synów i córki.

Бы́ша же дні́е а҆да́мѡвы, ꙗ҆̀же поживѐ, по є҆́же роди́ти є҆мꙋ̀ си́ѳа, лѣ́тъ се́дмь сѡ́тъ, и҆ родѝ сы́ны и҆ дщє́ри.

5

A tak wszystkich dni, które żył Adam, było dziewięćset trzydzieści lat i umarł.

И҆ бы́ша всѝ дні́е а҆да́мѡвы, ꙗ҆̀же поживѐ, лѣ́тъ де́вѧть сѡ́тъ и҆ три́десѧть: и҆ ᲂу҆́мре.

6

Set żył sto pięć lat i spłodził Enosza.

Поживе́ же си́ѳъ лѣ́тъ двѣ́стѣ пѧ́ть и҆ родѝ є҆нѡ́са.

7

Po spłodzeniu Enosza Set żył osiemset siedem lat i spłodził synów i córki.

И҆ поживѐ си́ѳъ, по є҆́же роди́ти є҆мꙋ̀ є҆нѡ́са, лѣ́тъ се́дмь сѡ́тъ и҆ се́дмь, и҆ родѝ сы́ны и҆ дщє́ри.

8

Wszystkich dni Seta było dziewięćset dwanaście lat i umarł.

И҆ бы́ша всѝ дні́е си́ѳѡвы лѣ́тъ де́вѧть сѡ́тъ и҆ двана́десѧть: и҆ ᲂу҆́мре.

9

Enosz żył dziewięćdziesiąt lat i spłodził Kenana.

И҆ поживѐ є҆нѡ́съ лѣ́тъ сто̀ де́вѧтьдесѧтъ и҆ родѝ каїна́на.

10

Po spłodzeniu Kenana Enosz żył osiemset piętnaście lat i spłodził synów i córki.

И҆ поживѐ є҆нѡ́съ, по є҆́же роди́ти є҆мꙋ̀ каїна́на, лѣ́тъ се́дмь сѡ́тъ и҆ пѧтьна́десѧть, и҆ родѝ сы́ны и҆ дщє́ри.

11

Wszystkich dni Enosza było dziewięćset pięć lat i umarł.

И҆ бы́ша всѝ дні́е є҆нѡ́сѡвы лѣ́тъ де́вѧть сѡ́тъ и҆ пѧ́ть: и҆ ᲂу҆́мре.

12

Kenan żył siedemdziesiąt lat i spłodził Mahalaleela.

И҆ поживѐ каїна́нъ лѣ́тъ сто̀ се́дмьдесѧтъ и҆ родѝ малелеи́ла.

13

Po spłodzeniu Mahalaleela Kenan żył osiemset czterdzieści lat i spłodził synów i córki.

И҆ поживѐ каїна́нъ, по є҆́же роди́ти є҆мꙋ̀ малелеи́ла, лѣ́тъ се́дмь сѡ́тъ и҆ четы́редесѧть, и҆ родѝ сы́ны и҆ дщє́ри.

14

Wszystkich dni Kenana było dziewięćset dziesięć lat i umarł.

И҆ бы́ша всѝ дні́е каїна́нѡвы лѣ́тъ де́вѧть сѡ́тъ и҆ де́сѧть: и҆ ᲂу҆́мре.

15

Mahalaleel żył sześćdziesiąt pięć lat i spłodził Jareda.

И҆ поживѐ малелеи́лъ лѣ́тъ сто̀ шестьдесѧ́тъ пѧ́ть и҆ родѝ і҆а́реда.

16

Po spłodzeniu Jareda Mahalaleel żył osiemset trzydzieści lat i spłodził synów i córki.

И҆ поживѐ малелеи́лъ, по є҆́же роди́ти є҆мꙋ̀ і҆а́реда, лѣ́тъ се́дмь сѡ́тъ и҆ три́десѧть, и҆ родѝ сы́ны и҆ дщє́ри.

17

Wszystkich dni Mahalaleela było osiemset dziewięćdziesiąt pięć lat i umarł.

И҆ бы́ша всѝ дні́е малелеи́лѡвы лѣ́тъ ѻ҆́смь сѡ́тъ и҆ де́вѧтьдесѧтъ пѧ́ть: и҆ ᲂу҆́мре.

18

Jared żył sto sześćdziesiąt dwa lata i spłodził Henocha.

И҆ поживѐ і҆а́редъ лѣ́тъ сто̀ шестьдесѧ́тъ два̀ и҆ родѝ є҆нѡ́ха.

19

Po spłodzeniu Henocha Jared żył osiemset lat i spłodził synów i córki.

И҆ поживѐ і҆а́редъ, по є҆́же роди́ти є҆мꙋ̀ є҆нѡ́ха, лѣ́тъ ѻ҆́смь сѡ́тъ, и҆ родѝ сы́ны и҆ дщє́ри.

20

Wszystkich dni Jareda było dziewięćset sześćdziesiąt dwa lata i umarł.

И҆ бы́ша всѝ дні́е і҆а́редѡвы лѣ́тъ де́вѧть сѡ́тъ и҆ шестьдесѧ́тъ два̀: и҆ ᲂу҆́мре.

21

Henoch żył sześćdziesiąt pięć lat i spłodził Matuzalema.

И҆ поживѐ є҆нѡ́хъ лѣ́тъ сто̀ шестьдесѧ́тъ пѧ́ть и҆ родѝ маѳꙋса́ла.

22

Po spłodzeniu Matuzalema Henoch chodził z Bogiem trzysta lat i spłodził synów i córki.

Оу҆годи́ же є҆нѡ́хъ бг҃ꙋ, и҆ поживѐ є҆нѡ́хъ, по є҆́же роди́ти є҆мꙋ̀ маѳꙋса́ла, лѣ́тъ двѣ́стѣ, и҆ родѝ сы́ны и҆ дщє́ри.

23

Wszystkich dni Henocha było trzysta sześćdziesiąt pięć lat.

И҆ бы́ша всѝ дні́е є҆нѡ́хѡвы лѣ́тъ три́ста шестьдесѧ́тъ пѧ́ть.

24

Henoch chodził z Bogiem, a potem już go nie było, bo Bóg go zabrał.

И҆ ᲂу҆годѝ є҆нѡ́хъ бг҃ꙋ, и҆ не ѡ҆брѣта́шесѧ, занѐ преложѝ є҆го̀ бг҃ъ.

Prz 6, 3

Uczyń więc tak, synu mój, uwolnij się, gdy wpadłeś w ręce swego bliźniego; idź, upokórz się i nalegaj na twego bliźniego.

Творѝ, сы́не, ꙗ҆̀же а҆́зъ заповѣ́дꙋю тѝ, и҆ спаса́йсѧ: и҆́деши бо въ рꙋ́цѣ ѕлы́хъ за твоего̀ дрꙋ́га: бꙋ́ди не ѡ҆слабѣва́ѧ, поѡщрѧ́й же и҆ твоего̀ дрꙋ́га, є҆го́же и҆спорꙋчи́лъ є҆сѝ.

4

Nie daj snu swoim oczom i nie pozwól powiekom drzemać.

Не да́ждь сна̀ твои́ма ѻ҆чи́ма, нижѐ да воздре́млеши твои́ма вѣ́ждома,

5

Uwolnij się jak sarna z rąk myśliwego i jak ptak z ręki ptasznika.

да спасе́шисѧ а҆́ки се́рна ѿ тене́тъ и҆ ꙗ҆́кѡ пти́ца ѿ сѣ́ти.

6

Idź do mrówki, leniwcze, przypatrz się jej drogom i bądź mądry;

И҆дѝ ко мра́вїю, ѽ, лѣни́ве, и҆ поревнꙋ́й ви́дѣвъ пꙋти̑ є҆гѡ̀, и҆ бꙋ́ди ѻ҆́нагѡ мꙋдрѣ́йшїй:

7

Chociaż nie ma ona wodza ani przełożonego, ani pana;

ѻ҆́нъ бо, не сꙋ́щꙋ є҆мꙋ̀ земледѣ́льцꙋ, нижѐ нꙋ́дѧщаго є҆го̀ и҆мѣ́ѧй, нижѐ под̾ влады́кою сы́й,

8

To w lecie przygotowuje swój pokarm i gromadzi w żniwa swą żywność.

гото́витъ въ жа́твꙋ пи́щꙋ и҆ мно́гое въ лѣ́то твори́тъ ᲂу҆гото́ванїе. И҆лѝ и҆дѝ ко пчелѣ̀ и҆ ᲂу҆вѣ́ждь, ко́ль дѣ́лательница є҆́сть, дѣ́ланїе же ко́ль честно́е твори́тъ: є҆ѧ́же трꙋдѡ́въ ца́рїе и҆ прості́и во здра́вїе ᲂу҆потреблѧ́ютъ, люби́ма же є҆́сть всѣ́ми и҆ сла́вна: а҆́ще си́лою и҆ немощна̀ сꙋ́щи, (но) премꙋ́дростїю почте́на произведе́сѧ.

9

Jak długo będziesz leżał, leniwcze? Kiedy wstaniesz ze swego snu?

Доко́лѣ, ѽ, лѣни́ве, лежи́ши; когда́ же ѿ сна̀ воста́неши;

10

Jeszcze trochę snu, trochę drzemania, trochę założenia rąk, aby zasnąć;

Ма́лѡ ᲂу҆́бѡ спи́ши, ма́лѡ же сѣди́ши, ма́лѡ же дре́млеши, ма́лѡ же ѡ҆б̾е́млеши пє́рси рꙋка́ма:

11

A twoje ubóstwo przyjdzie jak podróżny i twój niedostatek jak mąż uzbrojony.

пото́мъ же на́йдетъ тебѣ̀ а҆́ки ѕо́лъ пꙋ́тникъ ᲂу҆бо́жество: скꙋ́дость же а҆́ки благі́й тече́цъ. А҆́ще же не лѣни́въ бꙋ́деши, прїи́детъ ꙗ҆́кѡ и҆сто́чникъ жа́тва твоѧ̀, скꙋ́дость же а҆́ки ѕлы́й тече́цъ (ѿ тебє̀) ѿбѣжи́тъ.

12

Człowiek nikczemny i niegodziwy chodzi z przewrotnością na ustach;

Мꙋ́жъ безꙋ́менъ и҆ законопрестꙋ́пный хо́дитъ въ пꙋти̑ не бла̑ги:

13

Mruga swymi oczyma, mówi swymi nogami, wskazuje swymi palcami;

то́й же намиза́етъ ѻ҆́комъ и҆ зна́менїе дае́тъ ного́ю, ᲂу҆чи́тъ же помава́нїемъ пе́рстѡвъ.

14

Przewrotność jest w jego sercu, stale knuje zło i sieje niezgodę.

Развраще́нно же се́рдце кꙋе́тъ ѕла̑ѧ: на всѧ́кое вре́мѧ таковы́й мѧте́жы составлѧ́етъ гра́дꙋ.

15

Dlatego nagle spadnie na niego nieszczęście; nagle zostanie złamany i pozbawiony ratunku.

Сегѡ̀ ра́ди внеза́пꙋ прихо́дитъ є҆мꙋ̀ поги́бель, разсѣче́нїе и҆ сокрꙋше́нїе неисцѣ́льное.

16

Jest sześć rzeczy, których nienawidzi PAN, siedem budzi w nim odrazę:

Ꙗ҆́кѡ ра́дꙋетсѧ ѡ҆ всѣ́хъ, и҆̀хже ненави́дитъ бг҃ъ, сокрꙋша́етсѧ же за нечистотꙋ̀ дꙋшѝ:

17

Wyniosłe oczy, kłamliwy język i ręce, które przelewają krew niewinną;

ѻ҆́ко досади́телѧ, ѧ҆зы́къ непра́ведный, рꙋ́цѣ пролива́ющѧ кро́вь првⷣнагѡ,

18

Serce, które knuje złe myśli; nogi, które spiesznie biegną do zła;

и҆ се́рдце кꙋю́щее мы̑сли ѕлы̑, и҆ но́зѣ тща́щыѧсѧ ѕло̀ твори́ти потребѧ́тсѧ.

19

Fałszywy świadek, który mówi kłamstwa, i ten, który sieje niezgodę między braćmi.

Разжиза́етъ лжы̀ свидѣ́тель непра́веденъ и҆ насыла́етъ сꙋды̀ посредѣ̀ бра́тїй.

20

Synu mój, strzeż przykazania twego ojca i nie odrzucaj prawa twojej matki.

Сы́не, хранѝ зако́ны ѻ҆тца̀ твоегѡ̀ и҆ не ѿри́ни наказа̑нїѧ ма́тере твоеѧ̀: