Galakcjon Wołogodzki (1612)

GALAKCJON WOŁOGODZKI, męczennik (Prepodobnomuczenik Gałaktion Wołogodskij), 24 września/7 października.

Urodził się w Moskwie za panowania cara Iwana IV Groźnego (1530-1584). Na chrzcie otrzymał imię Gabriel. Pochodził ze znanego, bojarskiego rodu Bielskich. Jego ojciec - Jan Bielski - popadł w niełaskę i został stracony, gdy chłopiec miał siedem lat. Sierotą zaopiekowali się krewni i znajomi, którzy wywieźli go do miasta Starica.

Po pewnym czasie Gabriel udał się do Wołogdy, gdzie zamieszkał u szewca, który wyuczył go rzemiosła. Wszystkie wolne chwile spędzał w cerkwi lub na lekturze Pisma Świętego. Będąc wzorcem wstrzemięźliwości i pokory, w wieku dojrzałym ożenił się z ubogą kobietą, która wkrótce zmarła. Oddał wówczas nowo narodzoną córeczkę krewnym, a sam zbudował sobie niewielką celę. Zamknął się w niej, przykuł ciężkimi łańcuchami i w poście i modlitwie prowadził życie pokutnika. Po niedługim czasie złożył śluby zakonne i otrzymał imię Galakcjon.

Do pobożnego mnicha przybywało po zbawienne rady i wskazówki wielu ludzi. On sam noce spędzał na modlitwie, a za dnia szył buty. Dochód dzielił na trzy części. Jedną oddawał na Cerkiew, drugą na ubogich, a trzecią zostawiał na własne potrzeby.

Za swe święte życie Galakcjon otrzymał od Boga dar przepowiadania przyszłości. Przewidział m.in. najazd wojsk polskich i litewskich na Wołogdę, co miało miejsce 22 września 1612 r. Podczas tych wydarzeń mnicha ciężko pobito, w wyniku czego dwa dni później zmarł. Pochowano go we własnej celi, na miejscu której z biegiem czasu stanęła cerkiew i powstał Monaster Świętego Ducha.

Do męczennika wierni modlą się prosząc o pomoc przy zagrożeniu zewnętrznym.

Święty przedstawiany jest jako typowy mnich. Ma średniej długości, siwą brodę i czarny mniszy habit. Zwykle ma jedną rękę złożoną na piersi, w drugiej trzyma czotki lub zwinięty zwój.

oprac. Jarosław Charkiewicz