Czy osoba rozwiedziona może przystąpić do spowiedzi? Irena

Każda osoba może przystąpić do spowiedzi. Jeśli osoba popełniła grzech to wręcz powinna przystąpić do sakramentu pokajania.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika



Byłam ostatnio na zakupionej przez ciocię panichidzie. Stojąc w kolejce po świece położyłam karteczkę za zdrowie i upokoj w jaszczyku położyłam 10 zł jakie było moje zaskoczenie kiedy Pan spytał czyje to są kartki powiedziałam, że moje powiedział ze jeszcze 10 zł bo za każdą karteczkę jest dycha. Jak zapytałam od kiedy? Z pretensją odpowiedział, że z zażaleniem to do kancelarii. Teraz moje pytanie co mają zrobić osoby które na prawdę nie mają pieniędzy. 10 zł niby nie dużo, ale nie dla wszystkich. Jestem zniesmaczona, że nie można za karteczkę dać co łaska. Jest mi przykro i wstyd, że w cerkwi są takie praktyki szczególnie. Joanna

Takie sprawy zawsze są delikatne i należy podchodzić do nich z pewnym wyczuciem. Zwykle w naszych parafiach są pewne zasady nie pisane co do wartości składnych ofiar. Natomiast nie jest właściwym tworzenie i sztywne trzymanie się taryfikatorów.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, pozostałe



Podczas ostatnich trzech sobót przed Wielkim postem śpiewa się w cerkwi pslam 136 (137): Nad rzekami Babilonu… Ostatnie słowa tej pieśni brzmią: „Córo babliońska przeklęta, błogosławiony, który odpłaci tobie za zło, które nam wyrządziłaś. Błogosławiony, kto pochwyci i rozbije dzieci twoje o skałę”. Ta pieśń jest obowiązkowym elementem trzech wieczerni poprzedzających Wielki Post, a czasem jest też śpiewana w te same weekendy na liturgii, w czasie „przerwy” tuż przed św. eucharystią (kiedy chór śpiewa to co zdecyduje dyrygent, w czasie kiedy do eucharystii przystępują księża). Jak te słowa mają zbliżyć wiernych do Chrystusa, który nauczał by miłować bliźniego swego, nawet tego który jest moim wrogiem? Dlaczego takie słowa zostały zachowane w nabożeństwach, skoro nie są odzwierciedleniem tego, czego nauczał Chrystus, a za to są odzwierciedleniem starotestamentowej zasady oko za oko ząb za ząb, której przecież nie powinniśmy stosować będąc chcrześcijanami? Czy nie widzi Ojciec sprzeczności między słowami tej pieśni, brzmiącej w niedzielę przebaczenia win, a tzw. czynem proszczenia, który tej samej niedzieli ma miejsce w cerkwi? Irka

Psalm 136 jest pięknym tekstem wyrażającym tęsknotę Izraelitów za swoją utraconą ojczyzną, po uprowadzeniu przez króla Nabuchodonozora w VI w. p.n.e. do Babilonu. Umieszczenie i zaakcentowanie Psalmu w okresie związanym z Wielkim postem nie jest przypadkowe. W sposób przenośny chrześcijanie wyrażają tęsknotę za utraconym rajem jako za niebiańskim Jeruzalem. Babilon w j. semickich jest rodzaju żeńskiego i miasto, które było stolicą Mezopotamii uważane było za najbardziej rozpasany i grzeszny ośrodek starożytnego świata. W księdze Apokalipsy (R.17) mowa jest o „wielkiej nierządnicy babilońskiej”. W ten sposób Babilon i jego córy stał się symbolicznym wyrażeniem grzechu i zła. W sposób przenośny należy wiec rozumieć również cytowany tekst o córce babilońskiej i „rozbijaniu dzieci o skałę”, który występuje w omawianym Psalmie. Nie chodzi tutaj o zemstę i fizyczne zabijanie dzieci w Babilonie lecz o „zabijanie” grzechu. W ten sposób właśnie interpretują ten Psalm Ojcowie Cerkwi. „Dziećmi babilońskimi, które są rozbijane o kamień nieomylnie możesz nazwać nasiona zła i pożądliwe myśli, które należy zniszczyć zbawiennym słowem modlitwy Jezusowej. Kamieniem zaś jest Chrystus” (Bazyli Wielki, Abba Doroteusz, Nil Sorski). Myślę, że w takim rozumieniu i interpretacji ten Psalm jest umieszczony w kontekście liturgicznym we właściwym miejscu.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, Pismo Święte (egzegeza)



Od dłuższego czasu poszukuje „Psałterz” z transkrypcja a z drugiej strony do czytania w j. cerkiewnosłowiańskim, posiadam Psałterz w j. polskim. Czy jest dostępna taka wersja do modlitwy? Byłem w sklepiku BMP przy Soborze. Jak pisał o. Laroche „modlitwa odnawia jedność, gdy ta została wzgardzona lub zapomniana”. Tomasz

Wydaje mi się, że nie było (nie jest mi znane) wydania Psałterza w j. cerkiewnosłowiańskim z transkrypcją posługującą się literami łacińskimi. Być może w Cerkwi na Słowacji takie formy ksiąg liturgicznych były stosowane. U nas chyba jeszcze nie pomyślano o tym. Być może warto zastanowić się nad taką publikacją?

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, literatura



Czy bez spowiedzi mogę przyjąć Pryczastia? Czy to zależy od cerkwi? Ania

Nie do końca rozumiem pytanie. Postaram się zawrzeć odpowiedź w dwóch aspektach. Spowiedź czy pokajanie jest sakramentem, które jednoczy człowieka z Cerkwią. Wyrazem tej jedności jest możliwość przystępowania do Pryczastia. Właściwie jeśli człowiek zgrzeszył i wraca do jedności z Cerkwią to pokajanie (spowiedź) jest warunkiem powrotu do tej jedności, natomiast Eucharystia jest przypieczętowaniem i znakiem przebywania wiernego w Cerkwi. Tak więc obserwujemy znaczącą zależność pomiędzy pokajaniem i Pryczastiem. Drugi aspekt dotyczy naszej współczesnej praktyki, gdzie schemat Spowiedź-Pryczastie praktykowany przez ostanie lata zaczyna się zmieniać. W coraz więcej parafiach widzimy, powiedzmy „nową” praktykę gdzie nie wymaga się spowiedzi przed każdym przystępowaniem do Eucharystii. Nie oznacza to, że rezygnujemy ze spowiedzi, ona pozostaje czymś bardzo ważnym. Natomiast przygotowanie do Pryczastia to nie tylko spowiedź, to przeczytanie odpowiednich modlitw, post. Osoby, które praktykują częste przystępowanie do Czaszy zwykle dość regularnie przystępują do spowiedzi ale daleko nie za każdym razem, kiedy przystępują do Pryczastia. Często konsultują swoje postępowanie z duchownym (spowiednikiem). Ponadto ta praktyka nie jest nowa, to stara praktyka Cerkwi, która pozwala żyć autentycznym życiem eucharystycznym i była stosowana w wielu lokalnych Cerkwiach.  

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika, życie duchowe



Jestem katoliczką. Odkąd osiągnęłam pełnoletność staram się „na nowo” poznać chrześcijaństwo tzn. czytać i rozumieć Słowo Boże, przykazania, żywoty Świętych, symbole liturgiczne i samą Liturgię (ponieważ w szkole i w dzieciństwie uczono nas formuł, natomiast mój wiek nie pozwalał mi na pełne zrozumienie chrześcijańskiej Wiary). W kościele katolickim zawsze mi brakowało szczerego przeżycia, mimo wielu starań brakowało mi pokory i zrozumienia. W związku z tym, iż w moim najbliższym otoczeniu jest wiele prawosławnych, od wielu miesięcy niedzielne nabożeństwa oraz święta spędzam na Liturgii w Cerkwi. Nigdy nikt nie zmuszał mnie do uczestnictwa w nich. To była moja samodzielna decyzja. Czułam, że chce tam być. Zauważyłam wewnętrzną zmianę na postrzeganie Wiary, chęć poznawania jej głębiej, wręcz głód aby w pełni przeżywać każdą niedzielną Służbę. Tu pojawił się pierwszy problem, niemożność przystąpienia do sakramentów. W momencie, kiedy pół rodziny podchodziło do Pryczastia czułam wewnętrzną tęsknotę. Od kilkunastu miesięcy codziennie dręczy mnie myśl o konwersji. Nie mam z kim o niej porozmawiać, ponieważ boję się oceniania. Mam wrażenie że bliska rodzina katolicka mnie nie zrozumie, wręcz uzna, że wyrzekam się Boga. Czy konwersja jest postrzegana jako grzech, jeżeli odchodzimy od pierwotnie danego nam wyznania? Jeżeli pojawiła się myśl o zmianie wyznania, to czy to znak, że moja dotychczasowa wiara była słaba? Laura

Odpowiedzi na Twe pytania o konwersję znajdziesz we wcześniejszych wypowiedziach dostępnych w dziale/kategorii konwersja, polecam szczególnie tę z 03-10-2020 (obecnie na początku strony 4).Gdy czytałem, jak przeżywasz „niemożność przystąpienia do sakramentów”, czujesz „wewnętrzną tęsknotę” gdy widzisz jak inni przystępują do Pryczastia, wspominałem o długich rozmowach z konwertytami – „prawosławnymi z wyboru”, studentami Prawosławnego Instytutu Teologicznego św. Włodzimierza w Nowym Jorku. Stanowili wtedy (1989-1991) ok. 50% studentów (kilkanaście lat później było ich już ponad 80%). Opowiadali o tym, jak zetknęli się z prawosławnym chrześcijaństwem, jak wyglądały ich dalsze drogi – bywały dłuższe i krótsze, mniej czy bardziej kręte czy zawiłe – ale wszyscy mówili o tym samym, gdy dochodziło do stwierdzenia, co ostatecznie pomogło/zdecydowało w podjęciu decyzji o zmianie wyznania i przejścia na prawosławie. Dla wszystkich była to Boska Liturgia – byli na niej obecni, ale nie mogli w niej w pełni uczestniczyć. Cierpieli przez to, że nie mogli wraz ze wszystkimi przystąpić do komunii – do było nie do zniesienia i okazywało się decydujące. Myślę, że jesteś na dobrej drodze…Życzę owocnej, pomocnej i przekonywującej lektury. Powinna pomóc w rozmowach z członkami Rodziny i przekonaniu ich, że nie odrzucasz Boga, ale Go odnajdziesz…

Kategorie: konwersja, Ks. Włodzimierz Misijuk, wiara



14 lutego tego roku urodziła nam się córka. Zastanawiamy się z mężem czy możemy ją ochrzcić w czasie Wielkiego Postu? Gdzieś kiedyś słyszeliśmy, że nie można, ale nie wiemy dlaczego. Jaka jest prawda?

Dziecko można ochrzcić w każdym okresie. Duchowni często sugerują jeśli nie ma jakiejś pilnej potrzeby aby chrzest odbył się poza okresem postu. Chodzi tutaj oczywiście o zdarzenia i uroczystości rodzinne, które następują po sakramencie chrztu, czyli o huczne przyjęcia. Natomiast jeśli waszą wolą będzie by chrzest odbył się w bieżącym okresie, jest to zupełnie możliwe.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika



Jestem 3,5 roku po ślubie, ślub odbył się w cerkwi prawosławnej, z katolikiem była wydana dyspensa. Podpisałam w kościele dokumenty o nierozerwalności i mąż też, dziecko synek 1,5 roku chrzest był w kościele mąż mnie prawie przymusił, chociaż w kościele i w cerkwi była przysięga, że chrzest odbędzie się w cerkwi, rozwodzę się z mężem wyzywamy się, bijemy on najprawdopodobniej ma kogoś, jest pracoholikiem, chciałabym uzyskać unieważnienie cerkiewne i przechrzcić dziecko z tym że zostawić chrzestnych brata i szwagierkę – jest wyznania katolickiego. Czy uzyskanie w kościele nieważności również jest mi potrzebne by być czystą duchowo i moc nie żyć w grzechu? Dodam, że od dnia ślubu pojawiły się kłótnie i nie było zrozumienia ani szacunku. Karolina

Nie ma takiego obrzędu jak „przechrzczenie” dziecka. Natomiast nie widziałbym problemu z przejściem (przeprowadzeniem) dziecka do prawosławia jeśli matka tak zdecyduje. Chodziłoby o dokonanie sakramentu bierzmowania (miropomazanija), którego dziecko nie otrzymało w Kościele rzymskokatolickim. Sugerowałbym porozmawiać z proboszczem z Pani parafii na ten temat jak też na temat rodziców chrzestnych. Jeśli małżeństwo zostało zawarte w Cerkwi, to nie widziałbym powodu uzyskiwania jakichkolwiek dokumentów od strony rzymskokatolickiej.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika, rodzina



Jestem prawosławna, zaś mój narzeczony jest katolikiem. Planujemy kameralny ślub za granicą. Chcieliśmy wziąć go w Cerkwi, jednak nie jest to możliwe. W grę wchodzi tylko zawarcie sakramentu małżeństwa w Kościele rzymskokatolickim. Moje pytanie brzmi: czy nie zmieniając wiary, a biorąc ślub w Kościele mogłabym później ochrzcić dziecko w Cerkwi? Czy da się złożyć taką deklarację przed ślubem? Edyta

Pierwsza sprawa na którą zwrócę uwagę dotyczy tego, że w przypadku zawarcia ślubu w Kościele rzymskokatolickim nie ma żadnego problemu z ochrzczeniem dziecka w Kościele prawosławnym jeśli jedno z rodziców jest wyznania prawosławnego. Druga rzecz dotyczy deklaracji przed ślubem. Jeśli będziecie zawierać związek małżeński w Kościele rzymskokatolickim to może zaistnieć taka sytuacja, że będzie wymagane od was (od strony prawosławnej) deklaracja o chrzcie dziecka w Kościele rzymskokatolickim jako warunek udzielenia ślubu. Kościół prawosławny w takiej sytuacji nie dysponuje żadnym środkiem sugestii. Jedynie w swoim sumieniu może Pani złożyć taką deklarację o chrzcie dziecka w Cerkwi. Kolejna sprawa dotyczy miejsca zawarcia sakramentu małżeństwa. Oczywiście to wy zdecydujecie gdzie będzie miał on miejsce, natomiast zastanawia mnie to dlaczego jest niemożliwym zawarcie małżeństwa w Cerkwi?

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika, rodzina



Kiedy w roku kalendarzowym wspomina się św. Sławomira? Sławomir

W kalendarzu wydawanym przez Metropolię Warszawską w spisie imion (Kalendarz na 2014 r. zawiera taki spis) wskazuje się, że Sławomira obchodzone jest 28 lutego, w nowym stylu to 13 luty. Pod tą datą nie jest jednak wpisany Sławomir, dlatego, że nie znamy świętego o tym imieniu. Pomimo tej zawiłości możemy powiedzieć, że imieniny Sławomira należałoby obchodzić 13 lutego (28 luty stary styl).

Kategorie: imiona, ks. Andrzej Kuźma



Strona 10 z 159« Pierwsza...89101112...203040...Ostatnia »