Czytania liturgiczne na 25 maja 2022

Na Liturgii

Dnia:
Ap. Dz 13,13-24
Dz 13, 13

Opuściwszy Pafos ci, którzy byli z Pawłem, przybyli do Perge w Pamfilii. A Jan odłączywszy się od nich, wrócił do Jerozolimy.

Во днѝ ѻ҆́ны, ѿве́зшесѧ ѿ па́фа, па́ѵелъ и҆ сꙋ́щїи съ ни́мъ, прїидо́ша въ пергі́ю памфѷлі́йскꙋю. і҆ѡа́ннъ же ѿлꙋчи́всѧ ѿ ни́хъ, возврати́сѧ во і҆ерꙋсали́мъ:

14

A oni, idąc dalej, przybyli z Perge do Antiochii Pizydyjskiej. Wszedłszy do synagogi w dniu szabatu, usiedli.

Ѻ҆ни́ же, проше́дше ѿ пергі́и, прїидо́ша во а҆нтїохі́ю пїсїді́йскꙋю, и҆ вше́дше въ со́нмище въ де́нь сꙋббѡ́тный, сѣдо́ша.

15

Po odczytaniu Prawa i Proroków przełożeni synagogi posłali do nich, mówiąc: – Mężowie bracia, jeśli macie jakieś słowo pocieszenia dla ludu, to przemówcie.

По чте́нїи же зако́на и҆ прⷪ҇рѡ́къ, посла́ша нача̑льницы со́нмища къ ни̑мъ, глаго́люще: мꙋ́жїе бра́тїе, а҆́ще є҆́сть сло́во въ ва́съ ᲂу҆тѣше́нїѧ къ лю́демъ, глаго́лите.

16

I wstawszy Paweł, dając znak ręką, rzekł: – Mężowie Izraelici i wy, bojący się Boga, posłuchajcie!

Воста́въ же па́ѵелъ и҆ помаа́въ рꙋко́ю, речѐ: мꙋ́жїе і҆и҃льтѧне и҆ боѧ́щїисѧ бг҃а, ᲂу҆слы́шите:

17

Bóg ludu tego, Izraela, wybrał ojców naszych i wywyższył ten lud podczas pobytu w ziemi egipskiej i podniesionym ramieniem wyprowadził ich z niej.

бг҃ъ люді́й си́хъ и҆збра̀ ѻ҆тцы̀ на́шѧ и҆ лю́ди вознесѐ въ прише́льствїи въ землѝ є҆гѵ́петстѣй, и҆ мы́шцею высо́кою и҆зведѐ и҆̀хъ и҆з̾ неѧ̀

18

Podczas prawie czterdziestu lat na pustyni znosił ich zachowanie.

и҆ до четы́редесѧти лѣ́тъ препита̀ и҆̀хъ въ пꙋсты́ни:

19

I wytępiwszy siedem narodów w ziemi kananejskiej, oddał im w dziedzictwo ich ziemię

и҆ низложи́въ ꙗ҆зы̑къ се́дмь въ землѝ ханаа́нстѣй, дадѐ и҆̀мъ въ наслѣ́дїе зе́млю и҆́хъ,

20

na prawie czterysta pięćdziesiąt lat. A potem dał sędziów aż do Samuela proroka.

и҆ по си́хъ, ꙗ҆́кѡ лѣ́тъ четы́реста и҆ пѧтьдесѧ́тъ, дадѐ и҆̀мъ сꙋдїи̑ до самꙋи́ла прⷪ҇ро́ка:

21

Następnie poprosili o króla i dał im Bóg Saula, syna Kisza z plemienia Benjamina, na czterdzieści lat.

и҆ ѿтꙋ́дꙋ проси́ша царѧ̀, и҆ дадѐ и҆̀мъ бг҃ъ саꙋ́ла сы́на кі́сова, мꙋ́жа ѿ колѣ́на венїамі́нова, лѣ́тъ четы́редесѧть:

22

I odsunąwszy go, wyniósł im Dawida na króla. Jemu też rzekł, świadcząc: – Znalazłem Dawida, [syna] Jessego, męża według serca mojego, który będzie we wszystkim czynił wolę moją.

и҆ преста́вль є҆го̀, воздви́же и҆̀мъ дв҃да въ царѧ̀, є҆мꙋ́же и҆ речѐ свидѣ́тельствовавъ: ѡ҆брѣто́хъ дв҃да сы́на і҆ессе́ова, мꙋ́жа по срⷣцꙋ моемꙋ̀, и҆́же сотвори́тъ всѧ̑ хотѣ̑нїѧ моѧ̑.

23

Z jego to potomstwa, zgodnie z obietnicą, wywiódł Bóg Izraelowi zbawienie – Jezusa.

Ѿ сегѡ̀ сѣ́мене бг҃ъ по ѡ҆бѣтова́нїю воздви́же і҆и҃лю спⷭ҇нїе і҆и҃са,

24

Uprzedzając Jego przybycie, Jan zwiastował chrzest nawrócenia całemu ludowi Izraela.

проповѣ́давшꙋ і҆ѡа́ннꙋ пред̾ лице́мъ вни́тїѧ є҆гѡ̀ креще́нїе покаѧ́нїѧ всѣ̑мъ лю́демъ і҆и҃лєвымъ.

Ew. J 6,5-14
J 6, 5

W owym czasie, Jezus, podniósłszy oczy i ujrzawszy, że wielki tłum przychodzi do Niego, mówi do Filipa: – Gdzie kupimy chleb, aby ci się nasycili?

Во вре́мѧ ѻ҆́но, возве́дъ і҆и҃съ ѻ҆́чи и҆ ви́дѣвъ, ꙗ҆́кѡ мно́гъ наро́дъ грѧде́тъ къ немꙋ̀, глаго́ла къ фїлі́ппꙋ: чи́мъ кꙋ́пимъ хлѣ́бы, да ꙗ҆дѧ́тъ сі́и;

6

To zaś mówił wypróbowując go, sam bowiem wiedział, co miał czynić.

Сїе́ же гл҃аше и҆скꙋша́ѧ є҆го̀: са́мъ бо вѣ́дѧше, что̀ хо́щетъ сотвори́ти.

7

Filip odpowiedział: – Chleba za dwieście denarów nie wystarczy, żeby każdy z nich otrzymał odrobinę.

Ѿвѣща̀ є҆мꙋ̀ фїлі́ппъ: двѣма̀ сто́ма пѣ́нѧзей хлѣ́бы не довлѣ́ютъ и҆̀мъ, да кі́йждо и҆́хъ ма́ло что̀ прїи́метъ.

8

Jeden z Jego uczniów, Andrzej, brat Szymona Piotra, mówi do Niego:

Глаго́ла є҆мꙋ̀ є҆ди́нъ ѿ ᲂу҆чн҃къ є҆гѡ̀, а҆ндре́й, бра́тъ сі́мѡна петра̀:

9

– Jest tu dzieciak, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, ale co to jest dla tylu?

є҆́сть ѻ҆́трочищь здѣ̀ є҆ди́нъ, и҆́же и҆́мать пѧ́ть хлѣ̑бъ ꙗ҆чме́нныхъ и҆ двѣ̀ ры̑бѣ: но сі́и что̀ сꙋ́ть на толи́ко;

10

Jezus powiedział: – Zróbcie, żeby ludzie się rozsiedli. Było bowiem dużo trawy w tym miejscu. Rozsiedli się więc w liczbie około pięciu tysięcy mężczyzn.

Рече́ же і҆и҃съ: сотвори́те человѣ́ки возлещѝ. Бѣ́ же трава̀ мно́га на мѣ́стѣ. Возлежѐ ᲂу҆̀бо мꙋже́й число́мъ ꙗ҆́кѡ пѧ́ть ты́сѧщъ.

11

Jezus wziął chleb i dzięki uczyniwszy, podawał uczniom, a uczniowie siedzącym; podobnie i ryby – ile chcieli.

Прїѧ́тъ же хлѣ́бы і҆и҃съ и҆, хвалꙋ̀ возда́въ, подадѐ ᲂу҆чн҃кѡ́мъ, ᲂу҆чн҃цы́ же возлежа́щымъ: та́кожде и҆ ѿ ры̑бꙋ, є҆ли́кѡ хотѧ́хꙋ.

12

A gdy się nasycili, mówi swoim uczniom: –Zbierzcie obfite resztki, aby nic nie przepadło.

И҆ ꙗ҆́кѡ насы́тишасѧ, гл҃а ᲂу҆чн҃кѡ́мъ свои̑мъ: собери́те и҆збы́тки ᲂу҆крꙋ̑хъ, да не поги́бнетъ ничто́же.

13

Zebrali więc i napełnili dwanaście koszy resztkami z pięciu chlebów jęczmiennych, które zostały tym, co jedli.

Собра́ша же и҆ и҆спо́лниша двана́десѧте ко́шѧ ᲂу҆крꙋ̑хъ ѿ пѧти́хъ хлѣ̑бъ ꙗ҆чме́нныхъ, и҆̀же и҆збы́ша ꙗ҆́дшымъ.

14

Ci ludzie więc, którzy widzieli, jaki znak uczynił Jezus, mówili: – Ten jest naprawdę prorokiem, który miał przyjść na świat.

Человѣ́цы же ви́дѣвше зна́менїе, є҆́же сотворѝ і҆и҃съ, глаго́лахꙋ, ꙗ҆́кѡ се́й є҆́сть вои́стиннꙋ прⷪ҇ро́къ грѧды́й въ мі́ръ.