Jakub Pustelnik

Wspomnienie świętego JAKUBA Pustelnika przypada 28 stycznia/10 lutego.

Św. Jakub Pustelnik spędził piętnaście lat w odosobnieniu w pieczarze w pobliżu miasta Porfyrion w Palestynie. Tam oddawał się ascezie i modlitwie z taką gorliwością, że Pan Bóg obdarzył go zdolnością czynienia cudów. Nie wychodząc z pieczary, przyjmował wielu odwiedzających i nawet nawrócił na chrześcijaństwo licznych Samarytan.

Jeden z nich, zazdroszcząc świętemu, posłał do jego celi nierządnicę przebraną za mniszkę, żeby skusiła go do grzechu. Kobieta długo stała pod drzwiami, prosząc pustelnika, by ją wpuścił, a potem udała, że czuje ból w piersiach i zaczęła prosić, żeby go rozmasował. Święty spełnił prośbę kobiety, ale żeby nie ulec pokusie cielesnej, przez cały czas trzymał lewą rękę w ogniu. Widząc nadludzką niezłomność ascety, kobieta przyznała się do swego podstępu i okazała skruchę. Św. Jakub zaprowadził ją do żeńskiego monasteru, gdzie szybko zaczęła wracać na drogę cnoty.

Sława św. Jakuba rosła wraz z cudami, jakie czynił i stale rosnący potok odwiedzających zaczął przeszkadzać pustelnikowi w odosobnieniu. Dlatego zamieszkał około sześćdziesięciu kilometrów od tego miejsca w innej jaskini nad rzeką. Długie lata spędzone w ascezie i obfite dary Boże wpoiły pustelnikowi pewność, że osiągnął już doskonałość w cnotach. Wtedy popadł w grzech pychy. Diabeł tylko na to czekał, żeby podjąć z nim walkę.

Kiedyś zrozpaczony ojciec przyprowadził do św. Jakuba córkę, opętaną przez demona. Święty wypędził go swoją modlitwą. Ale bojąc się, żeby nie wrócił, ojciec zostawił córkę, żeby zamieszkała na pewien czas w pobliżu jaskini. Jakub nie potrafił przezwyciężyć pożądania cielesnego i zhańbił dziewczynę. Potem, ogarnięty wstydem i strachem, że straci szacunek u ludzi, zabił ją i wrzucił ciało do rzeki.

Kiedy zbudziło się w nim sumienie i uświadomił sobie okropność swojego uczynku, ustąpił przed ostatnim naporem diabła, poddał się rozpaczy i postanowił, że wróci do świata. Jednak po drodze spotkał pewnego świętego starca, który po jego umęczonym wyglądzie poznał, że niedawno popełnił on ciężki grzech. Starzec namówił Jakuba, aby się wyspowiadał z grzechu i pokładał ufność w Bożym miłosierdziu.

Rozstawszy się ze starcem, Jakub zobaczył przy drodze opuszczony grobowiec. Wszedł tam, odsunął na bok kości i zaczął z pokorą modlić się. Spędził w tym mrocznym grobowcu dziesięć lat, zapomniany przez ludzi, wychodząc tylko nocami, żeby zebrać sobie jakieś rosnące obok zioła do jedzenia. Bóg, który nie chce śmierci grzesznika, ale żeby nawrócił się na swej drodze i żył (patrz: Ez 33,11), darował mu przebaczenie i przywrócił Swoją łaskę.

Św. Jakub oddał duszę Bogu w wieku siedemdziesięciu pięciu lat. Później, na miejscu grobowca, w którym doznał łaski pokuty, zbudowano kościół.

Za: Synaksarion. Styczeń, Wydawnictwo „Bratczyk”, Hajnówka 2014, s. 460-461.