Zostań przyjacielem cerkiew.pl
Wspomnienie świętego TYTUSA, prezbitera pieczerskiego* przypada 27 lutego/12 marca.
Żyjący w XII w św. Tytus był mnichem i kapłanem w monasterze Kijowo-Pieczerskim. Przez wiele lat łączyła go wielka duchowa przyjaźń z diakonem Ewagriuszem, ale wskutek poduszczenia diabła, który wykorzystał ich upór, przyjaźń zmieniła się w zaciekłą nienawiść. Obaj zapomnieli o ewangelicznych przykazaniach wybaczenia i zgody – i nieuniknione w życiu wspólnotowym różnice zdań przerodziły się w prawdziwy konflikt.
Rozwiązać go było tym trudniej, że obaj adwersarze wcale nie dążyli do pogodzenia się przed zachodem słońca, jak wymagał tego apostoł (por. Ef 4,26), ale przeciwnie, nocą gromadzili złość przeciw sobie nawzajem. Mimo wszelkich wysiłków innych braci, ziarno nienawiści wzrastało w ich sercach z dnia na dzień. Doszło do tego, że kiedy jeden kadził w cerkwi, drugi odwracał się i wychodził.
Kiedyś Tytus ciężko zachorował i czując zbliżającą się śmierć, szczerze się pokajał. Poprosił, żeby wezwano Ewagriusza, żeby się z nim pojednać, zanim stanie przed sądem Bożym. Kiedy siłą przyprowadzono diakona do łoża umierającego, Tytus padł na kolana do jego stóp ze słowami: „Wybacz mi, obraziłem cię i zraniłem z gniewu. Pobłogosław mnie”. Niewzruszony Ewagriusz odszedł od niego i zawołał: „Nigdy ci nie wybaczę, ani w tym życiu, ani w przyszłym!”. Ledwie wypowiedział te słowa, kiedy zesztywniał i upadł martwy. Zaś Tytus niebawem wyzdrowiał.
Kiedy wstał z łóżka, opowiedział, że widział jakby włócznię z nieba, która zadała Ewagriuszowi cios, a potem dotknęła jego samego i uzdrowiła. Kapłan dodał, że tłum demonów, latających wokół jego łoża i przerażających chorego, znikł, gdy tylko poprosił Ewagriusza o wybaczenie. Resztę dni św. Tytus spędził na pokucie, w braterskiej miłości. Zmarł w pokoju w roku 1190.
* Jest to jedna z najdawniejszych opowieści paterikonu Kijowsko-Pieczerskiego, wzięta z listu biskupa włodzimiersko-suzdalskiego Szymona do jego przyjaciela, archimandryty Ławry Kijowsko-Pieczerskiej Polikarpa.
Za: Synaksarion. Luty, Wydawnictwo „Bratczyk”, Hajnówka 2014, s. 356-357.