Zofia, księżna Słucka (1612)

Zdjęcie przedstwiającego postać św. Zofia, księżna Słucka (1612)

ZOFIA, księżna słucka, sprawiedliwa (Prawiednaja Sofija, kniażna Słuckaja), 19 marca/1 kwietnia i trzecia niedziela po Pięćdziesiątnicy (Sobór świętych białoruskich).

Była ostatnią księżną ze znanego rodu książąt słuckich i kopylskich, potomków Wielkiego Księcia Litewskiego Olgierda.

Księżna urodziła się 1 maja 1585 r. W tym samym roku zmarła jej matka, a rok później ojciec. Opiekunowie sieroty, krewni Chodkiewicze, uzgodnili z wojewodą wileńskim Krzysztofem Radziwiłłem, że gdy księżna osiągnie pełnoletność, wyjdzie za mąż za syna wojewody - Janusza. Tak też się stało. Ślub odbył się w Brześciu w 1600 r. w jednej z prawosławnych cerkwi.

Niewesoła była dola Zofii zarówno przed wyjściem za mąż jak i po nim. Książę, pozostawiając żonę samą w Słucku, znikał na wiele dni, oddając się polowaniom i zabawom. Tymczasem księżna troszczyła się o własne zbawienie i broniła prawosławnej wiary przed wprowadzoną w 1596 r. unią. Wystarała się m.in. o wydanie przez króla polskiego dokumentu zabezpieczającego miejscową ludność prawosławną przed wpływem unii.

Zofia materialnie wspierała monastery i cerkwie, złotymi i srebrnymi nićmi wyszywała szaty dla duchownych, wielokrotnie jako pielgrzym odwiedzała lokalne parafie. Słuck, gdzie mieszkała, był w tym czasie centrum prawosławia na ziemiach białoruskich.

Księżna Zofia zmarła 19 marca 1612 r. podczas pierwszego porodu, mając dwadzieścia sześć lat. Nie przeżyło go również dziecko. Była ostatnim członkiem swojego rodu. Obecnie relikwie świętej znajdują się w soborze Świętego Ducha w Mińsku. Na Białorusi jej kult jest największy.

W ikonografii święta przedstawiana jest jako młodziutka kobieta, zwykle w ciemnych książęcych szatach, z białą chustą spadającą na ramiona spod książęcej czapy. Dłonie ma zazwyczaj złożone na piersi w modlitewnym geście. Jest jedną ze stałych postaci występujących na ikonach "Soboru świętych białoruskich".

Imię Zofia pochodzi od greckiego słowa sofia - "mądrość".

opr. Jarosław Charkiewicz