Zostań przyjacielem cerkiew.pl
ANDRZEJ KONSTANTYNOPOLITAŃSKI, błogosławiony (Błażennyj Andrej Konstantinopolskij, Christa radi jurodiwyj), 2/15 października.
Urodził się około 870 r. Był Scytem lub Słowianinem, niewolnikiem bogatego mieszkańca Konstantynopola Teognosta. Dzięki niemu posiadł ogólną wiedzę i nauczył się języka greckiego. Będąc jak na owe czasy człowiekiem dosyć wykształconym, wykazywał szczególne talenty pisarskie, dlatego otrzymał godność notariusza. Lubił czytać żywoty świętych i męczenników, wiele czasu spędzał na modlitwie. Skromny i posłuszny zdecydował się wziąć przykład z bohaterów czytanych żywotów.
Z woli Pańskiej Andrzej dobrowolnie przyjął na siebie brzemię szaleńca Bożego. Chodził po ulicach miasta w porwanym ubraniu, cierpiał głód i chłód, ludzie naśmiewali się z niego i obdarzali kuksańcami. Noce błogosławiony spędzał na modlitwie za siebie, tych, którzy go obrażali i za cały chrześcijański świat. Wielu ludzi obserwujących jego życie dziwiło się cierpliwości z jaką znosi wszystkie przeciwności.
Za długotrwały trud szaleństwa Bożego Andrzej dostąpił od Pana daru przepowiadania przyszłości. Miał też wraz ze swym uczniem - młodzieńcem Epifaniuszem w świątyni w Blachernach widzenia Matki Bożej, która modliła się za cały świat i okryła chrześcijan Swym omoforionem. Zasnął snem wiecznym około 936 r. Głównie dzięki widzeniu Matki Bożej otoczony jest powszechnym kultem.
Do świętego wierni modlą się o zdrowie przy chorobach psychicznych oraz by pomógł dobrze znosić chłody i mrozy.
Na ikonach święty przedstawiany jest boso, w zielonym płaszczu nie w pełni przykrywającym wychudzone ciało. Ma siwe, kędzierzawe włosy i brodę. W ręce najczęściej trzyma zwój z napisem: "Modlę się o tych, którzy znajdują się w biedzie, smutku i więzieniu, i za cały świat". Święty wraz ze swym uczniem Epifaniuszem jest też jedną z głównych postaci przedstawianych na ikonach Opieki Matki Bożej.
Imię Andrzej pochodzi z greki od słowa andreios - "męski, mężny, dzielny, odważny".
opr. Jarosław Charkiewicz