A oznajmiamy wam, bracia, o łasce Bożej danej Cerkwiom Macedonii,
Бра́тїе, сказꙋ́ю ва́мъ блгⷣть бж҃їю, да́ннꙋю въ цр҃квахъ македо́нскихъ:
że w wielkim doświadczeniu ucisku, ich obfitość radości i dogłębne ich ubóstwa zaobfitowały bogactwem ich prostoty.
ꙗ҆́кѡ во мно́зѣмъ и҆скꙋше́нїи скорбе́й и҆збы́токъ ра́дости и҆́хъ, и҆ ꙗ҆́же во глꙋбинѣ̀ нищета̀ и҆́хъ и҆збы́точествова въ бога́тство простоты̀ и҆́хъ:
W miarę sił, a nawet, jak świadczę, i ponad siły, z własnego wyboru,
ꙗ҆́кѡ по си́лѣ и҆́хъ, свидѣ́тельствꙋю, и҆ па́че си́лы доброхо́тни,
z wielką serdecznością – prosząc nas o łaskę i uczestnictwo w służbie na rzecz świętych,
со мно́гимъ моле́нїемъ молѧ́ще на́съ, благода́ть и҆ ѻ҆бще́нїе слꙋже́нїѧ, є҆́же ко ст҃ы̑мъ, прїѧ́ти на́мъ:
i nie tylko tak, jak spodziewaliśmy się – oddali siebie samych najpierw Panu, potem nam z woli Bożej.
и҆ не ꙗ҆́коже надѣ́ѧхомсѧ, но себѐ вда́ша пе́рвѣе гдⷭ҇еви, и҆ на́мъ во́лею бж҃їею:
W owym czasie, gdy Jezus był w drodze, ktoś odezwał się do Niego: – Pójdę za Tobą, dokądkolwiek byś poszedł, Panie.
Во вре́мѧ ѻ҆́но, и҆дꙋ́щꙋ і҆и҃сꙋ по пꙋтѝ, речѐ нѣ́кїй къ немꙋ̀: и҆дꙋ̀ по тебѣ̀, а҆́може а҆́ще и҆́деши, гдⷭ҇и.
Powiedział mu Jezus: – Lisy mają nory i ptaki niebiańskie gniazda, a Syn Człowieczy nie ma gdzie głowy skłonić.
И҆ речѐ є҆мꙋ̀ і҆и҃съ: ли́си ꙗ҆́звины и҆́мꙋтъ, и҆ пти̑цы небє́сныѧ гнѣ́зда: сн҃ъ же чл҃вѣ́ческїй не и҆́мать гдѣ̀ главꙋ̀ подклони́ти.
Do drugiego zaś rzekł: – Pójdź za Mną! On zaś odrzekł: – Panie, pozwól mi najpierw pójść pochować mego ojca.
Рече́ же ко дрꙋго́мꙋ: ходѝ в̾слѣ́дъ менє̀. Ѻ҆́нъ же речѐ: гдⷭ҇и, повели́ ми, (да) ше́дъ пре́жде погребꙋ̀ ѻ҆тца̀ моего̀.
Powiedział mu: – Pozostaw umarłym chowanie ich umarłych, ty zaś idź zwiastować Królestwo Boże.
Рече́ же є҆мꙋ̀ і҆и҃съ: ѡ҆ста́ви мє́ртвыѧ погребстѝ своѧ̑ мертвецы̀: ты́ же ше́дъ возвѣща́й црⷭ҇твїе бж҃їе.
Inny zaś powiedział: – Pójdę za Tobą, Panie, pozwól mi jednak wpierw pożegnać się z moimi domownikami.
Рече́ же и҆ дрꙋгі́й: и҆дꙋ̀ по тебѣ̀, гдⷭ҇и: пре́жде же повели́ ми ѿвѣща́тисѧ, и҆̀же сꙋ́ть {попрости́тисѧ съ сꙋ́щими} въ домꙋ̀ мое́мъ.
Jezus zaś rzekł do niego: – Nikt, kto kładzie ręce na pługu i ogląda się za siebie, nie jest zdatny do Królestwa Bożego.
Рече́ же къ немꙋ̀ і҆и҃съ: никто́же возло́жь рꙋ́кꙋ свою̀ на ра́ло и҆ зрѧ̀ вспѧ́ть, ᲂу҆пра́вленъ є҆́сть въ црⷭ҇твїи бж҃їи.