Czytania liturgiczne na 12 marca 2025

6. godzina kanoniczna

Iz 5,16-25
Iz 5, 16

Ale PAN zastępów będzie wywyższony przez swój sąd, a Święty Bóg okaże się święty w sprawiedliwości.

И҆ вознесе́тсѧ гдⷭ҇ь саваѡ́ѳъ въ сꙋдѣ̀, и҆ бг҃ъ ст҃ы́й просла́витсѧ въ пра́вдѣ:

17

Baranki będą się paść według swego zwyczaju, a obcy pożywią się na opuszczonych polach bogaczy.

и҆ ᲂу҆пасꙋ́тсѧ расхище́ннїи ꙗ҆́кѡ ю҆нцы̀, и҆ пꙋсты̑ни плѣне́нныхъ а҆́гнцы поѧдѧ́тъ.

18

Biada tym, którzy ciągną nieprawość sznurami marności, a grzech – jakby powrozem wozu!

Го́ре привлача́ющымъ грѣхѝ ꙗ҆́кѡ ᲂу҆́жемъ до́лгимъ, и҆ ꙗ҆́кѡ и҆́га ю҆́нична реме́немъ беззакѡ́нїѧ своѧ̑,

19

Tym, którzy mówią: Niech się pospieszy i niech przyspieszy swoje dzieło, abyśmy je widzieli, niech się przybliży i przyjdzie zamysł Świętego Izraela, abyśmy go poznali.

глаго́лющымъ: ско́рѡ да прибли́жатсѧ, ꙗ҆̀же сотвори́тъ, да ви́димъ, и҆ да прїи́детъ совѣ́тъ ст҃а́гѡ і҆и҃лева, да разꙋмѣ́емъ.

20

Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem; którzy ciemność uważają za światłość, a światłość za ciemność; którzy gorycz uważają za słodycz, a słodycz za gorycz!

Го́ре глаго́лющымъ лꙋка́вое до́брое, и҆ до́брое лꙋка́вое, полага́ющымъ тьмꙋ̀ свѣ́тъ, и҆ свѣ́тъ тьмꙋ̀, полага́ющымъ го́рькое сла́дкое, и҆ сла́дкое го́рькое.

21

Biada tym, którzy we własnych oczach uchodzą za mądrych i uważają się za roztropnych!

Го́ре, и҆̀же мꙋ́дри въ себѣ̀ сами́хъ и҆ пред̾ собо́ю разꙋ́мни.

22

Biada tym, którzy są mocni w piciu wina i dzielni w mieszaniu mocnego napoju!

Го́ре крѣ̑пкимъ ва́шымъ, вїно̀ пїю́щымъ, и҆ вельмо́жамъ растворѧ́ющымъ сїке́ръ,

23

Tym, którzy za podarek usprawiedliwiają niegodziwego, a odejmują sprawiedliwym ich sprawiedliwość!

ѡ҆правда́ющымъ нечести́ва дарѡ́въ ра́ди, и҆ є҆́же є҆́сть првⷣное првⷣнагѡ взе́млющымъ ѿ негѡ̀.

24

Dlatego jak ogień pożera ściernisko i jak płomień trawi plewy, tak ich korzeń będzie jak zgnilizna, a ich kwiat ku górze uleci jak proch. Odrzucili bowiem prawo PANA zastępów i wzgardzili słowem Świętego Izraela.

Сегѡ̀ ра́ди ꙗ҆́коже сгори́тъ тро́сть ѿ ᲂу҆́глїѧ ѻ҆́гненнагѡ и҆ сожже́тсѧ ѿ пла́мене разгорѣ́вшагѡсѧ, ко́рень и҆́хъ ꙗ҆́кѡ пе́рсть бꙋ́детъ, и҆ цвѣ́тъ и҆́хъ ꙗ҆́кѡ пра́хъ взы́детъ: не восхотѣ́ша бо зако́на гдⷭ҇а саваѡ́ѳа, но сло́во ст҃а́гѡ і҆и҃лева раздражи́ша.

25

Zapłonął więc gniew PANA na jego lud, wyciągnął na niego swą rękę i uderzył go, aż góry zadrżały i trupy leżały jak gnój rozrzucony po ulicach. Mimo tego wszystkiego jego gniew nie ustał, ale jego ręka jest jeszcze wyciągnięta.

И҆ воз̾ѧри́сѧ гнѣ́вомъ гдⷭ҇ь саваѡ́ѳъ на лю́ди своѧ̑, и҆ наложѝ рꙋ́кꙋ свою̀ на ни́хъ, и҆ поразѝ и҆̀хъ: и҆ раздражи́шасѧ го́ры, и҆ бы́ша трꙋ́пи и҆́хъ ꙗ҆́кѡ гно́й посредѣ̀ пꙋтѝ. И҆ во всѣ́хъ си́хъ не ѿврати́сѧ ꙗ҆́рость є҆гѡ̀, но є҆щѐ рꙋка̀ є҆гѡ̀ высока̀.

Wieczernia

Rdz 4,16-26; Prz 5,15 - 6,3
Rdz 4, 16

Wtedy odszedł Kain sprzed oblicza PANA i zamieszkał w ziemi Nod, na wschód od Edenu.

И҆ и҆зы́де ка́їнъ ѿ лица̀ бж҃їѧ и҆ всели́сѧ въ зе́млю наі́дъ, прѧ́мѡ є҆де́мꙋ.

17

I Kain obcował ze swoją żoną, a ona poczęła i urodziła Henocha. Zbudował też miasto i nazwał je imieniem swego syna – Henoch.

И҆ позна̀ ка́їнъ женꙋ̀ свою̀, и҆ заче́нши родѝ є҆нѡ́ха. И҆ бѣ̀ зи́ждѧй гра́дъ, и҆ и҆менова̀ гра́дъ во и҆́мѧ сы́на своегѡ̀ є҆нѡ́хъ.

18

Henochowi urodził się Irad, a Irad spłodził Mechujaela, a Mechujael spłodził Matuszaela, a Matuszael spłodził Lameka.

Роди́сѧ же є҆нѡ́хꙋ гаїда́дъ: и҆ гаїда́дъ родѝ малелеи́ла: и҆ малелеи́лъ родѝ маѳꙋса́ла: маѳꙋса́лъ же родѝ ламе́ха.

19

I Lamek pojął sobie dwie żony. Imię jednej było Ada, a drugiej – Silla.

И҆ взѧ̀ себѣ̀ ламе́хъ двѣ̀ жєны̀: и҆́мѧ є҆ди́нѣй а҆да̀ и҆ и҆́мѧ вторѣ́й селла̀.

20

Ada urodziła Jabala, który był ojcem mieszkających w namiotach i pasterzy.

И҆ родѝ а҆да̀ і҆ѡви́ла: се́й бѧ́ше ѻ҆те́цъ живꙋ́щихъ въ селе́нїихъ скотопита́телей.

21

Jego brat miał na imię Jubal, a był on ojcem wszystkich grających na harfie i na flecie.

И҆ и҆́мѧ бра́тꙋ є҆гѡ̀ і҆ꙋва́лъ: се́й бѧ́ше показа́вый пѣвни́цꙋ и҆ гꙋ́сли.

22

Silla urodziła Tubalkaina, który był rzemieślnikiem wszelkiej roboty od miedzi i żelaza. Siostrą Tubalkaina była Noema.

Селла́ же и҆ та́ѧ родѝ ѳо́вела: се́й бѧ́ше млатобі́ецъ, кова́чь мѣ́ди и҆ желѣ́за: сестра́ же ѳо́велова ноема̀.

23

I Lamek powiedział swym żonom, Adzie i Silli: Słuchajcie mego głosu, żony Lameka, posłuchajcie moich słów; zabiłem mężczyznę za zranienie mnie i młodzieńca za siniec.

Рече́ же ламе́хъ свои̑мъ жена́мъ: а҆да̀ и҆ селла̀, ᲂу҆слы́шите гла́съ мо́й, жєны̀ ламе́хѡвы, внꙋши́те моѧ̑ словеса̀: ꙗ҆́кѡ мꙋ́жа ᲂу҆би́хъ въ ꙗ҆́звꙋ мнѣ̀ и҆ ю҆́ношꙋ въ стрꙋ́пъ мнѣ̀:

24

Jeśli Kain ma być pomszczony siedem razy, to Lamek siedemdziesiąt siedem razy.

ꙗ҆́кѡ седми́цею ѿмсти́сѧ ѿ ка́їна, ѿ ламе́ха же се́дмьдесѧтъ седми́цею.

25

I Adam znów obcował ze swoją żoną, a ona urodziła syna i nadała mu imię Set, mówiąc: Dał mi Bóg inne potomstwo za Abla, którego zabił Kain.

Позна́ же а҆да́мъ є҆́ѵꙋ женꙋ̀ свою̀: и҆ заче́нши родѝ сы́на, и҆ и҆менова̀ и҆́мѧ є҆мꙋ̀ си́ѳъ, глаго́лющи: воскр҃си́ бо мѝ бг҃ъ сѣ́мѧ дрꙋго́е, вмѣ́стѡ а҆́велѧ, є҆го́же ᲂу҆бѝ ка́їнъ.

26

Setowi też urodził się syn i nadał mu imię Enosz. Wtedy zaczęto wzywać imienia PANA.

И҆ си́ѳꙋ бы́сть сы́нъ: и҆менова́ же и҆́мѧ є҆мꙋ̀ є҆нѡ́съ: се́й ᲂу҆пова̀ призыва́ти и҆́мѧ гдⷭ҇а бг҃а.

Prz 5, 15

Pij wodę z własnego zdroju i wody płynące z twojego źródła!

Сы́не, пі́й во́ды ѿ свои́хъ сосꙋ́дѡвъ и҆ ѿ твои́хъ кладенцє́въ и҆сто́чника:

16

Niech rozproszą się twoje źródła, a po ulicach strumienie wód.

да преизлива́ютсѧ тебѣ̀ во́ды ѿ твоегѡ̀ и҆сто́чника, во твоѧ̑ же пꙋти̑ да происхо́дѧтъ твоѧ̑ во́ды.

17

Niech należą tylko do ciebie, a nie do obcych wraz z tobą.

Да бꙋ́дꙋтъ тебѣ̀ є҆ди́номꙋ и҆мѣ̑нїѧ, и҆ да никто́же чꙋ́ждь причасти́тсѧ тебѣ̀.

18

Niech twój zdrój będzie błogosławiony i ciesz się żoną twojej młodości.

И҆сто́чникъ твоеѧ̀ воды̀ да бꙋ́детъ тебѣ̀ тво́й, и҆ весели́сѧ съ жено́ю, ꙗ҆́же ѿ ю҆́ности твоеѧ̀:

19

Niech będzie jak wdzięczna łania i rozkoszna sarna; niech jej piersi zawsze cię nasycają, nieustannie zachwycaj się jej miłością.

є҆ле́нь любвѐ и҆ жребѧ̀ твои́хъ благода́тей да бесѣ́дꙋетъ тебѣ̀, твоѧ́ же да пред̾и́детъ тебѣ̀ и҆ да бꙋ́детъ съ тобо́ю во всѧ́ко вре́мѧ: въ дрꙋ́жбѣ бо сеѧ̀ спребыва́ѧй ᲂу҆мно́женъ бꙋ́деши.

20

Dlaczego, synu mój, masz zachwycać się obcą kobietą i obejmować piersi cudzej?

Не мно́гъ бꙋ́ди къ чꙋжде́й, нижѐ ѡ҆б̾ѧ́тъ бꙋ́ди ѡ҆б̾ѧ̑тїи не твоеѧ̀:

21

Gdyż drogi człowieka są przed oczami PANA i waży on wszystkie jego ścieżki.

пред̾ ѻ҆чи́ма бо сꙋ́ть бж҃їима пꙋтїѐ мꙋ́жа, всѧ̑ же течє́нїѧ є҆гѡ̀ назира́етъ.

22

Niegodziwego schwytają jego własne nieprawości i uwikła się w powrozy swego grzechu.

Законопрестꙋплє́нїѧ мꙋ́жа ᲂу҆ловлѧ́ютъ: плени́цами же свои́хъ грѣхѡ́въ кі́йждо затѧза́етсѧ.

23

Umrze z braku karności i będzie błądził z powodu swojej wielkiej głupoty.

Се́й скончава́етсѧ съ ненака́занными: ѿ мно́жества же своегѡ̀ житїѧ̀ и҆зве́ржетсѧ и҆ погиба́етъ за безꙋ́мїе.

Prz 6, 1

Synu mój, jeśli poręczyłeś za swego bliźniego i dałeś porękę za obcego;

Сы́не, а҆́ще порꙋчи́шисѧ за твоего̀ дрꙋ́га, преда́си твою̀ рꙋ́кꙋ врагꙋ̀.

2

Związałeś się słowami ust twoich, schwytany jesteś mową twoich ust.

Сѣ́ть бо крѣпка̀ мꙋ́жꙋ своѝ ᲂу҆стнѣ̀, и҆ плѣнѧ́етсѧ ᲂу҆стна́ми свои́хъ ᲂу҆́стъ.

3

Uczyń więc tak, synu mój, uwolnij się, gdy wpadłeś w ręce swego bliźniego; idź, upokórz się i nalegaj na twego bliźniego.

Творѝ, сы́не, ꙗ҆̀же а҆́зъ заповѣ́дꙋю тѝ, и҆ спаса́йсѧ: и҆́деши бо въ рꙋ́цѣ ѕлы́хъ за твоего̀ дрꙋ́га: бꙋ́ди не ѡ҆слабѣва́ѧ, поѡщрѧ́й же и҆ твоего̀ дрꙋ́га, є҆го́же и҆спорꙋчи́лъ є҆сѝ.