Czytania liturgiczne na 3 lutego 2023

Na Liturgii

Dnia:
Ap. 2 P 1,1-10
2 P 1, 1

Szymon Piotr, sługa i apostoł Jezusa Chrystusa, do tych, którym przypadł udział w wierze równie drogocennej jak nasza, przez sprawiedliwość Boga naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa:

Сі́мѡнъ пе́тръ, ра́бъ и҆ посла́нникъ і҆и҃съ хрⷭ҇то́въ, равночⷭ҇тнꙋю съ на́ми полꙋчи́вшими вѣ́рꙋ въ пра́вдѣ бг҃а на́шегѡ и҆ сп҃са і҆и҃са хрⷭ҇та̀:

2

niech łaska i pokój będą pomnożone przez poznanie Boga i Chrystusa Jezusa, Pana naszego.

блгⷣть ва́мъ и҆ ми́ръ да ᲂу҆мно́житсѧ въ позна́нїи бг҃а, и҆ хрⷭ҇та̀ і҆и҃са гдⷭ҇а на́шегѡ.

3

Ponieważ Jego Boża moc podarowała nam wszystko, co służy życiu i pobożności przez poznanie Tego, który powołał nas przez chwałę i cnotę,

Ꙗ҆́кѡ всѧ̑ на́мъ бжⷭ҇твенныѧ си́лы є҆гѡ̀, ꙗ҆̀же къ животꙋ̀ и҆ бл҃гоче́стїю, по́дана ра́зꙋмомъ {позна́нїемъ} призва́вшагѡ на́съ сла́вою и҆ добродѣ́телїю,

4

i z tego powodu zostały nam podarowane drogocenne i największe obietnice, abyście dzięki nim stali się uczestnikami natury Bożej, uchodząc przed zniszczeniem w pożądliwości, które jest w świecie.

и҆́миже чтⷭ҇на̑ѧ на́мъ и҆ вели̑каѧ ѡ҆бѣтова̑нїѧ дарова́шасѧ, да си́хъ ра́ди бꙋ́дете бжⷭ҇твеннагѡ прича̑стницы є҆стества̀, ѿбѣ́гше, ꙗ҆́же въ мі́рѣ, по́хотныѧ тлѝ:

5

I właśnie dlatego usilnie się starając, dołóżcie do waszej wiary cnotę, a do cnoty poznanie,

и҆ въ са́мое же сїѐ, тща́нїе всѐ привне́сше, подади́те въ вѣ́рѣ ва́шей добродѣ́тель, въ добродѣ́тели же ра́зꙋмъ,

6

do poznania zaś powściągliwość, do powściągliwości cierpliwość, a do cierpliwości pobożność,

въ ра́зꙋмѣ же воздержа́нїе, въ воздержа́нїи же терпѣ́нїе, въ терпѣ́нїи же бл҃гоче́стїе,

7

do pobożności zaś przyjaźń braterską, do przyjaźni braterskiej miłość.

во бл҃гоче́стїи же братолю́бїе, въ братолю́бїи же любо́вь.

8

One bowiem, kiedy je macie i pomnażacie, nie dopuszczą, abyście się okazali bezczynni ani też bezowocni w poznawaniu Pana naszego, Jezusa Chrystusa.

Сїѧ̑ бо сꙋ̑щаѧ въ ва́съ и҆ мнѡ́жащаѧсѧ, не пра́здныхъ нижѐ безпло́дныхъ сотворѧ́тъ вы̀ въ гдⷭ҇а на́шегѡ і҆и҃са хрⷭ҇та̀ позна́нїе:

9

Kto bowiem ich nie ma, ślepy jest, będąc krótkowzrocznym, i zapomniawszy, że został oczyszczony ze swych dawnych grzechów.

є҆мꙋ́же бо нѣ́сть си́хъ, слѣ́пъ є҆́сть, мжа́й, забве́нїе прїе́мь ѡ҆чище́нїѧ дре́внихъ свои́хъ грѣхѡ́въ.

10

Dlatego tym bardziej, bracia, starajcie się czynić niewzruszonym wasze powołanie i wybranie; tak bowiem postępując, nie potkniecie się nigdy.

Тѣ́мже па́че, бра́тїе, потщи́тесѧ и҆звѣ́стно ва́ше зва́нїе и҆ и҆збра́нїе твори́ти: сїѧ̑ бо творѧ́ще, не и҆́мате согрѣши́ти никогда́же,

Ew. Mk 13,1-8
Mk 13, 1

W owym czasie, kiedy Jezus wychodził ze świątyni, mówi do Niego jeden z uczniów: – Nauczycielu, patrz, jakie kamienie! Jakie budowle!

Во вре́мѧ ѻ҆́но, и҆сходѧ́щꙋ і҆и҃сови ѿ це́ркве, глаго́ла є҆мꙋ̀ є҆ди́нъ ѿ ᲂу҆чени́къ є҆гѡ̀: ᲂу҆чи́телю, ви́ждь каково̀ ка́менїе, и҆ какова̀ зда̑нїѧ.

2

A Jezus mu rzekł: – Widzisz te ogromne budowle? Nie pozostanie tu kamień na kamieniu, który by nie został zwalony.

И҆ ѿвѣща́въ і҆и҃съ речѐ є҆мꙋ̀: ви́диши ли сїѧ̑ вели̑каѧ зда̑нїѧ; не и҆́мать ѡ҆ста́ти здѣ̀ ка́мень на ка́мени, и҆́же не разори́тсѧ.

3

A gdy usiadł na Górze Oliwnej naprzeciwko świątyni, Piotr, Jakub, Jan i Andrzej zapytali Go na osobności:

И҆ сѣдѧ́щꙋ є҆мꙋ̀ на горѣ̀ є҆леѡ́нстѣй прѧ́мѡ це́ркве, вопроша́хꙋ є҆го̀ є҆ди́наго пе́тръ и҆ і҆а́кѡвъ, и҆ і҆ѡа́ннъ и҆ а҆ндре́й:

4

– Powiedz nam, kiedy to wszystko się stanie i co [będzie] znakiem, że to wszystko zaczyna się spełniać?

рцы̀ на́мъ, когда̀ сїѧ̑ бꙋ́дꙋтъ; и҆ ко́е (бꙋ́детъ) зна́менїе, є҆гда̀ и҆́мꙋтъ всѧ̑ сїѧ̑ сконча́тисѧ;

5

Począł więc mówić im Jezus: – Miejcie się na baczności, żeby was ktoś nie uwiódł.

І҆и҃съ же ѿвѣща́въ и҆̀мъ, нача́тъ гл҃ати: блюди́тесѧ, да не кто̀ ва́съ прельсти́тъ.

6

Wielu bowiem wystąpi pod Moim imieniem, mówiąc, że to Ja jestem, i wielu uwiodą.

Мно́зи бо прїи́дꙋтъ во и҆́мѧ моѐ, глаго́люще, ꙗ҆́кѡ а҆́зъ є҆́смь: и҆ мнѡ́ги прельстѧ́тъ.

7

Kiedy dojdą was słuchy o wojnie i odgłosy wojenne, nie bójcie się; trzeba, aby się to stało, nie jest to jednak koniec.

Є҆гда́ же ᲂу҆слы́шите бра̑ни и҆ слы̑шанїѧ бра́немъ, не ᲂу҆жаса́йтесѧ: подоба́етъ бо бы́ти: но не ᲂу҆̀ кончи́на.

8

Podniesie się bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciwko królestwu. Nastąpią w wielu miejscach trzęsienia ziemi, nastaną głody i rozruchy. A to tylko początek boleści.

Воста́нетъ бо ꙗ҆зы́къ на ꙗ҆зы́къ, и҆ ца́рство на ца́рство: и҆ бꙋ́дꙋтъ трꙋ́си по мѣ́стѡмъ, и҆ бꙋ́дꙋтъ гла̑ди и҆ мѧтє́жи. Нача́ло болѣ́знемъ сїѧ̑.