Czytania liturgiczne na 19 listopada 2023

Jutrznia

Mk 16,1-8
Mk 16, 1

W owym czasie, gdy minął szabat, Maria Magdalena i Maria, [matka] Jakuba, i Salome kupiły wonnych olejków, by namaścić Jezusa.

Во вре́мѧ ѻ҆́но, минꙋ́вши сꙋббѡ́тѣ, марі́а магдали́на, и҆ марі́а і҆а́кѡвлѧ и҆ салѡмі́а, кꙋпи́ша а҆рѡма́ты, да прише́дше пома́жꙋтъ і҆и҃са.

2

Wczesnym rankiem, pierwszego dnia tygodnia, przychodzą do grobu, ledwie słońce wzeszło.

И҆ ѕѣлѡ̀ заꙋ́тра во є҆ди́нꙋ ѿ сꙋббѡ́тъ прїидо́ша на гро́бъ, возсїѧ́вшꙋ со́лнцꙋ,

3

Mówiły do siebie: – Kto nam przetoczy kamień od wejścia do grobowca?

и҆ глаго́лахꙋ къ себѣ̀: кто̀ ѿвали́тъ на́мъ ка́мень ѿ две́рїй гро́ба;

4

Spojrzawszy jednak, zobaczyły, że kamień jest już odsunięty – a był on bardzo wielki.

И҆ воззрѣ́вшѧ ви́дѣша, ꙗ҆́кѡ ѿвале́нъ бѣ̀ ка́мень: бѣ́ бо ве́лїй ѕѣлѡ̀.

5

Wszedłszy do grobowca, zobaczyły młodzieńca siedzącego po prawej stronie, ubranego w białą szatę – i ogarnęło je przerażenie.

И҆ вше́дшѧ во гро́бъ, ви́дѣша ю҆́ношꙋ сѣдѧ́ща въ десны́хъ, ѡ҆дѣ́ѧна во ѻ҆де́ждꙋ бѣлꙋ̀: и҆ ᲂу҆жасо́шасѧ.

6

Ale on im rzekł: – Nie bójcie się! Jezusa szukacie, Nazarejczyka, ukrzyżowanego? Powstał, nie ma Go tu, oto miejsce, gdzie został złożony.

Ѻ҆́нъ же глаго́ла и҆̀мъ: не ᲂу҆жаса́йтесѧ: і҆и҃са и҆́щете назарѧни́на распѧ́таго: воста̀, нѣ́сть здѣ̀: сѐ, мѣ́сто, и҆дѣ́же положи́ша є҆го̀:

7

Idźcie zatem, powiedzcie Jego uczniom i Piotrowi: – Wyprzedza was w drodze do Galilei: tam Go ujrzycie, jak wam zapowiedział.

но и҆ди́те, рцы́те ᲂу҆чн҃кѡ́мъ є҆гѡ̀ и҆ петро́ви, ꙗ҆́кѡ варѧ́етъ вы̀ въ галїле́и: та́мѡ є҆го̀ ви́дите, ꙗ҆́коже речѐ ва́мъ.

8

Wyszedłszy z grobowca, rzuciły się do ucieczki. Ogarnął je lęk i zdumienie tak, że nikomu nic nie powiedziały, bo się bały.

И҆ и҆зше́дшѧ бѣжа́ша ѿ гро́ба: и҆мѧ́ше {ѡ҆держа́ше} же и҆̀хъ тре́петъ и҆ ᲂу҆́жасъ: и҆ никомꙋ́же ничто́же рѣ́ша: боѧ́хꙋбосѧ.

Na Liturgii

Dnia:
Ap. Ef 2,14-22
Ef 2, 14

On bowiem jest pokojem naszym, On, który jednych i drugich uczynił jednością i zburzył rozdzielający mur – wrogość, przez ciało swoje.

Бра́тїе, хрⷭ҇то́съ є҆́сть ми́ръ на́шъ, сотвори́вый ѻ҆боѧ̑ є҆ди́но, и҆ средостѣ́нїе ѡ҆гра́ды разори́вый, враждꙋ̀ пло́тїю свое́ю,

15

Prawa przykazań zawarte w postanowieniach zniósł, aby z dwóch stworzyć w sobie jednego nowego człowieka, czyniąc pokój,

враждꙋ̀ пл҃тїю свое́ю, зако́нъ за́повѣдїй ᲂу҆че́ньми ᲂу҆праздни́въ, да ѻ҆́ба сози́ждетъ собо́ю во є҆ди́наго но́ваго человѣ́ка, творѧ̀ ми́ръ,

16

i aby ponownie pojednać jednych i drugich w jednym Ciele z Bogiem przez krzyż, powodując w nim śmierć wrogości.

и҆ примири́тъ ѻ҆бои́хъ во є҆ди́нѣмъ тѣ́лѣ бг҃ови крⷭ҇то́мъ, ᲂу҆би́въ враждꙋ̀ на не́мъ:

17

A przyszedłszy, zwiastował pokój wam, którzy jesteście daleko, i pokój tym, którzy są blisko.

и҆ прише́дъ благовѣстѝ ми́ръ ва́мъ, да̑льнимъ и҆ бли̑жнимъ,

18

Przez Niego to bowiem mamy dostęp, i jedni, i drudzy, do Ojca w jednym Duchu.

занѐ тѣ́мъ и҆́мамы приведе́нїе ѻ҆́бои во є҆ди́нѣмъ дс҃ѣ ко ѻ҆ц҃ꙋ̀.

19

Tak więc nie jesteście już obcymi ani przybyszami, lecz jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga,

Тѣ́мже ᲂу҆̀бо ктомꙋ̀ нѣ́сте стра́нни и҆ прише́льцы, но сожи́телє ст҃ы̑мъ и҆ прⷭ҇нїи бг҃ꙋ,

20

zbudowanymi na fundamencie apostołów i proroków, którego kamieniem węgielnym jest sam Jezus Chrystus.

назда́ни бы́вше на ѡ҆снова́нїи а҆пⷭлъ и҆ прⷪ҇рѡ́къ, сꙋ́щꙋ краеꙋго́льнꙋ самомꙋ̀ і҆и҃сꙋ хрⷭ҇тꙋ̀,

21

W Nim cała budowla zespolona wzrasta w świętą w Panu świątynię.

ѡ҆ не́мже всѧ́ко созда́нїе составлѧ́емо расте́тъ въ цр҃ковь ст҃ꙋ́ю ѡ҆ гдⷭ҇ѣ:

22

W Nim i wy jesteście budowani na mieszkanie Bogu Duchem.

ѡ҆ не́мже и҆ вы̀ созида́етесѧ въ жили́ще бж҃їе дх҃омъ.

Ew. Łk 8,41-56
Łk 8, 41

W owym czasie, przyszedł do Jezusa pewien człowiek, imieniem Jair, który był przełożonym synagogi, i padłszy do stóp Jezusa, prosił Go, by wszedł do jego domu,

И҆ сѐ, прїи́де мꙋ́жъ, є҆мꙋ́же и҆́мѧ і҆аі́ръ, и҆ то́й кнѧ́зь со́нмищꙋ бѣ̀: и҆ па́дъ при ногꙋ̀ і҆и҃сѡвꙋ, молѧ́ше є҆го̀ вни́ти въ до́мъ сво́й:

42

ponieważ jego córka, jedynaczka, lat około dwunastu, była umierająca. Gdy szedł, tłumy napierały na Niego.

ꙗ҆́кѡ дщѝ є҆диноро́дна бѣ̀ є҆мꙋ̀, ꙗ҆́кѡ лѣ́тъ двоюна́десѧте, и҆ та̀ ᲂу҆мира́ше. Є҆гда́ же и҆дѧ́ше, наро́ди ᲂу҆гнета́хꙋ є҆го̀.

43

A kobieta, która od dwunastu lat miała krwotoki i która wydała na lekarzy całe swe mienie, przez nikogo nie mogła być wyleczona,

И҆ жена̀ сꙋ́щи въ точе́нїи кро́ве ѿ двоюна́десѧте лѣ̑тꙋ, ꙗ҆́же врачє́мъ и҆зда́вши всѐ и҆мѣ́нїе, (и҆) не возмо́же ни ѿ є҆ди́нагѡ и҆сцѣлѣ́ти:

44

przystąpiwszy z tyłu, dotknęła kraju Jego szaty i natychmiast ustąpiły jej krwotoki.

(и҆) пристꙋ́пльши созадѝ, коснꙋ́сѧ кра́ѧ ри́зъ є҆гѡ̀: и҆ а҆́бїе ста̀ то́къ кро́ве є҆ѧ̀.

45

Jezus zapytał: – Kto Mnie dotknął? Gdy wszyscy się wypierali, powiedział Piotr i ci, którzy z Nim byli: – Mistrzu, tłumy Cię otaczają i cisną Cię, a Ty pytasz, kto Mnie dotknął?

И҆ речѐ і҆и҃съ: кто̀ є҆́сть коснꙋ́выйсѧ мнѣ̀; Ѿмета́ющымсѧ же всѣ̑мъ, речѐ пе́тръ и҆ и҆̀же съ ни́мъ: наста́вниче, наро́ди ѡ҆держа́тъ тѧ̀ и҆ гнетꙋ́тъ, и҆ гл҃еши: кто̀ є҆́сть коснꙋ́выйсѧ мнѣ̀;

46

Jezus zaś rzekł: – Dotknął Mnie ktoś, poczułem bowiem moc, która ze Mnie wyszła.

І҆и҃съ же речѐ: прикоснꙋ́сѧ мнѣ̀ нѣ́кто: а҆́зъ бо чꙋ́хъ си́лꙋ и҆зше́дшꙋю и҆з̾ менє̀.

47

Kobieta widząc, że nie zdołała się ukryć, drżąc, przyszła i przypadłszy do Niego, opowiedziała wobec całego ludu, z jakiej przyczyny Go dotknęła i jak natychmiast została uzdrowiona.

Ви́дѣвши же жена̀, ꙗ҆́кѡ не ᲂу҆таи́сѧ, трепе́щꙋщи прїи́де, и҆ па́дши пред̾ ни́мъ, є҆ѧ́же ра́ди вины̀ прикоснꙋ́сѧ є҆мꙋ̀, повѣ́да є҆мꙋ̀ пред̾ всѣ́ми людьмѝ, и҆ ꙗ҆́кѡ и҆сцѣлѣ̀ а҆́бїе.

48

On zaś powiedział jej: – Córko, odwagi, wiara twoja zbawiła cię, idź w pokoju!

Ѻ҆́нъ же речѐ є҆́й: дерза́й дщѝ, вѣ́ра твоѧ̀ сп҃се́ тѧ: и҆дѝ въ ми́рѣ.

49

Gdy On jeszcze mówił, przychodzi ktoś [z domu] przełożonego synagogi, mówiąc mu: – Córka twoja umarła, nie trudź już Nauczyciela!

Є҆щѐ є҆мꙋ̀ гл҃ющꙋ, прїи́де нѣ́кїй ѿ а҆рхїсѷнагѡ́га, глаго́лѧ є҆мꙋ̀, ꙗ҆́кѡ ᲂу҆́мре дщѝ твоѧ̀: не дви́жи ᲂу҆чт҃лѧ.

50

Jezus zaś, usłyszawszy [to], odpowiedział mu: – Nie bój się, tylko uwierz, a będzie zbawiona.

І҆и҃съ же слы́шавъ ѿвѣща̀ є҆мꙋ̀, гл҃ѧ: не бо́йсѧ, то́кмѡ вѣ́рꙋй, и҆ сп҃се́на бꙋ́детъ.

51

A przyszedłszy do domu, nie pozwolił nikomu wejść z sobą poza Piotrem, Janem i Jakubem oraz ojcem dziewczynki i matką.

Прише́дъ же въ до́мъ, не ѡ҆ста́ви ни є҆ди́нагѡ вни́ти, то́кмѡ петра̀ и҆ і҆ѡа́нна и҆ і҆а́кѡва, и҆ ѻ҆тца̀ ѻ҆трокови́цы, и҆ ма́тере.

52

Wszyscy zaś ją opłakiwali i lamentowali. On natomiast powiedział: – Nie płaczcie, nie umarła bowiem, ale śpi.

Пла́кахꙋсѧ же всѝ и҆ рыда́хꙋ є҆ѧ̀. Ѻ҆́нъ же речѐ: не пла́читесѧ: не ᲂу҆́мре (бо), но спи́тъ.

53

I naśmiewali się z Niego, wiedząc, że umarła.

И҆ рꙋга́хꙋсѧ є҆мꙋ̀, вѣ́дѧще, ꙗ҆́кѡ ᲂу҆́мре.

54

On zaś, wyrzuciwszy wszystkich, wziął ją za rękę, zawołał, mówiąc: – Dziewczynko, wstań!

Ѻ҆́нъ же и҆згна́въ во́нъ всѣ́хъ, и҆ є҆́мь за рꙋ́кꙋ є҆ѧ̀, возгласѝ гл҃ѧ: ѻ҆трокови́це, воста́ни.

55

I powrócił duch jej, i natychmiast powstała, i polecił dać jej jeść.

И҆ возврати́сѧ дꙋ́хъ є҆ѧ̀, и҆ воскре́се а҆́бїе: и҆ повелѣ̀ да́ти є҆́й ꙗ҆́сти.

56

Rodzice jej wychodzili z siebie ze zdumienia, On zaś nakazał im nic nikomu nie mówić o tym, co się stało.

И҆ диви́стасѧ роди́тєлѧ є҆ѧ̀. Ѻ҆́нъ же повелѣ̀ и҆́ма никомꙋ́же повѣ́дати бы́вшагѡ.