Lecz my nieustannie powinniśmy dziękować Bogu za was, bracia umiłowani przez Pana, że Bóg od początku wybrał was do zbawienia przez uświęcenie Ducha i wiarę w prawdę.
Бра́тїе, мы̀ до́лжни є҆смы̀ благодари́ти бг҃а всегда̀ ѡ҆ ва́съ, бра́тїе возлю́блєннаѧ ѿ гдⷭ҇а: ꙗ҆́кѡ и҆збра́лъ є҆́сть ва́съ бг҃ъ ѿ нача́ла во спасе́нїе, во ст҃ы́ни дх҃а и҆ вѣ́ры и҆́стины:
Do tego powołał was przez naszą ewangelię, abyście dostąpili chwały naszego Pana Jezusa Chrystusa.
въ не́же призва̀ ва́съ бл҃говѣствова́нїемъ на́шимъ, въ полꙋче́нїе сла́вы гдⷭ҇а на́шегѡ і҆и҃са хрⷭ҇та̀.
Dlatego, bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się przekazanych nauk, o których zostaliście pouczeni czy to przez mowę, czy przez nasz list.
Тѣ́мже ᲂу҆̀бо, бра́тїе, сто́йте и҆ держи́те преда̑нїѧ, и҆̀мже наꙋчи́стесѧ и҆лѝ сло́вомъ, и҆лѝ посла́нїемъ на́шимъ.
A sam nasz Pan Jezus Chrystus i Bóg, nasz Ojciec, który nas umiłował i dał wieczną pociechę i dobrą nadzieję przez łaskę;
Са́мъ же гдⷭ҇ь на́шъ і҆и҃съ хрⷭ҇то́съ, и҆ бг҃ъ и҆ ѻ҆ц҃ъ на́шъ, возлюби́вый на́съ и҆ да́вый ᲂу҆тѣше́нїе вѣ́чно и҆ ᲂу҆пова́нїе бл҃го въ блгⷣти,
Niech pocieszy wasze serca i utwierdzi was w każdym dobrym słowie i uczynku.
да ᲂу҆тѣ́шитъ сердца̀ ва̑ша и҆ да ᲂу҆тверди́тъ {да ᲂу҆тверди́тъ ва́съ} во всѧ́цѣмъ сло́вѣ и҆ дѣ́лѣ бла́зѣ.
Na koniec, bracia, módlcie się za nas, aby słowo Pana szerzyło się i rozsławiało jak i u was;
Про́чее, моли́тесѧ ѡ҆ на́съ, бра́тїе, да сло́во гдⷭ҇не тече́тъ и҆ сла́витсѧ, ꙗ҆́коже и҆ въ ва́съ,
I abyśmy byli wybawieni od przewrotnych i złych ludzi; nie wszyscy bowiem mają wiarę.
и҆ да и҆зба́вимсѧ ѿ ѕлы́хъ и҆ лꙋка́выхъ человѣ̑къ: не всѣ́хъ бо є҆́сть вѣ́ра.
Lecz wierny jest Pan, który was utwierdzi i będzie strzec od złego.
Вѣ́ренъ же є҆́сть гдⷭ҇ь, и҆́же ᲂу҆тверди́тъ ва́съ и҆ сохрани́тъ ѿ лꙋка́вагѡ.
Co do was, mamy ufność w Panu, że to, co nakazujemy, czynicie i będziecie czynić.
Оу҆пова́емъ же на гдⷭ҇а ѡ҆ ва́съ, ꙗ҆́кѡ, ꙗ҆̀же повелѣва́емъ ва́мъ, и҆ творитѐ и҆ сотворитѐ.
Pan zaś niech skieruje wasze serca ku miłości Bożej i ku cierpliwemu oczekiwaniu Chrystusa.
Гдⷭ҇ь же да и҆спра́витъ сердца̀ ва̑ша въ любо́вь бж҃їю и҆ въ терпѣ́нїе хрⷭ҇то́во.
Rzecze Pan taką przypowieść:* – Był pewien bogaty człowiek, który miał zarządcę i ten został oskarżony przed nim, że trwoni majętności jego.
Речѐ гдⷭ҇ь при́тчꙋ сїю̀: чл҃вѣ́къ нѣ́кїй бѣ̀ бога́тъ, и҆́же и҆мѧ́ше приста́вника: и҆ то́й ѡ҆клевета́нъ бы́сть къ немꙋ̀, ꙗ҆́кѡ расточа́етъ и҆мѣ̑нїѧ є҆гѡ̀.
I przywoławszy go, rzekł mu: – Cóż to słyszę o tobie? Rozlicz się z zarządzania twego, nie możesz bowiem dalej zarządzać domem.
и҆ пригласи́въ є҆го̀ речѐ є҆мꙋ̀: что̀ сѐ слы́шꙋ ѡ҆ тебѣ̀; возда́ждь ѿвѣ́тъ ѡ҆ приставле́нїи домо́внѣмъ: не возмо́жеши бо ктомꙋ̀ до́мꙋ стро́ити.
Wtedy rządca domu powiedział sobie: – Co mam uczynić, albowiem pan mój odbiera mi zarządzanie domem? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę.
Рече́ же въ себѣ̀ приста́вникъ до́мꙋ: что̀ сотворю̀, ꙗ҆́кѡ госпо́дь мо́й ѿе́млетъ строе́нїе до́мꙋ ѿ менє̀; копа́ти не могꙋ̀, проси́ти стыжꙋ́сѧ:
Wiem, co mam czynić, aby – gdy będę pozbawiony zarządu – przyjęli mnie do domów swoich.
разꙋмѣ́хъ, что̀ сотворю̀, да є҆гда̀ ѿста́вленъ бꙋ́дꙋ ѿ строе́нїѧ до́мꙋ, прїи́мꙋтъ мѧ̀ въ до́мы своѧ̑.
I przywoławszy oddzielnie każdego z dłużników pana swego, powiedział pierwszemu: – Ileś winien panu memu?
И҆ призва́въ є҆ди́наго кого́ждо ѿ должни̑къ господи́на своегѡ̀, глаго́лаше пе́рвомꙋ: коли́цѣмъ до́лженъ є҆сѝ господи́нꙋ моемꙋ̀;
On zaś odrzekł: – Sto baryłek oliwy. Ten rzekł mu: – Weź swoje kwity i siadłszy, szybko napisz: pięćdziesiąt.
Ѻ҆́нъ же речѐ: сто̀ мѣ́ръ {ва́ть (βάτους, т. є҆. мѣ́ръ)} ма́сла. И҆ речѐ є҆мꙋ̀: прїимѝ писа́нїе твоѐ, и҆ сѣ́дъ ско́рѡ напишѝ пѧтьдесѧ́тъ.
Następnie rzekł do innego: – A ty ileś winien? Ten zaś rzekł: – Sto korców pszenicy. Mówi mu: – Weź swoje kwity i napisz: osiemdziesiąt.
Пото́мъ же речѐ дрꙋго́мꙋ: ты́ же коли́цѣмъ до́лженъ є҆сѝ; Ѻ҆́нъ же речѐ: сто̀ мѣ́ръ пшени́цы. И҆ глаго́ла є҆мꙋ̀: прїимѝ писа́нїе твоѐ, и҆ напишѝ ѻ҆́смьдесѧтъ.
I pochwalił pan zarządcę nieprawości, że przemyślnie uczynił. Albowiem synowie tego wieku przemyślniejsi są od synów światłości w swoim pokoleniu.
И҆ похвалѝ госпо́дь до́мꙋ строи́телѧ непра́веднаго, ꙗ҆́кѡ мꙋ́дрѣ сотворѝ: ꙗ҆́кѡ сы́нове вѣ́ка сегѡ̀ мꙋдрѣ́йши па́че сынѡ́въ свѣ́та въ ро́дѣ свое́мъ сꙋ́ть.
I Ja wam powiadam: – Czyńcie sobie przyjaciół z mamony nieprawości, aby kiedy zubożejecie, przyjęli was do wiecznych przybytków.
И҆ а҆́зъ ва́мъ гл҃ю: сотвори́те себѣ̀ дрꙋ́ги ѿ мамѡ́ны непра́вды, да, є҆гда̀ ѡ҆скꙋдѣ́ете, прїи́мꙋтъ вы̀ въ вѣ̑чныѧ кро́вы.