Czytania liturgiczne na 21 listopada 2023

Jutrznia

Mt 13,24-30.36-43
Mt 13, 24

Rzecze Pan taką przypowieść: – Królestwo Niebios podobne jest do człowieka, który sieje dobre nasienie na polu swoim.

Речѐ гдⷭ҇ь при́тчꙋ сїю̀: глаго́лѧ: ᲂу҆подо́бисѧ црⷭ҇твїе нбⷭ҇ное человѣ́кꙋ сѣ́ѧвшꙋ до́брое сѣ́мѧ на селѣ̀ свое́мъ.

25

Kiedy zaś ludzie spali, przyszedł jego wróg i nasiał kąkolu pośród pszenicy, i odszedł.

спѧ́щымъ же человѣ́кѡмъ, прїи́де вра́гъ є҆гѡ̀ и҆ всѣ́ѧ пле́велы посредѣ̀ пшени́цы и҆ ѿи́де:

26

Gdy źdźbło wyrosło i plon wydało, wtedy pokazał się i kąkol.

є҆гда́ же прозѧбѐ трава̀ и҆ пло́дъ сотворѝ, тогда̀ ꙗ҆ви́шасѧ и҆ пле́велїе.

27

Przyszli słudzy gospodarza i rzekli mu: – Panie, czyż nie posiałeś dobrego nasienia na twoim polu? Skąd więc na nim kąkol?

Прише́дше же рабѝ господи́на, рѣ́ша є҆мꙋ̀: го́споди, не до́брое ли сѣ́мѧ сѣ́ѧлъ є҆сѝ на селѣ̀ твое́мъ; ѿкꙋ́дꙋ ᲂу҆̀бо и҆́мать пле́велы;

28

On zaś odrzekł im: – Wrogi człowiek to uczynił. A słudzy mówią mu: – Chcesz więc, żebyśmy poszli i wybrali go?

Ѻ҆́нъ же речѐ и҆̀мъ: вра́гъ человѣ́къ сїѐ сотворѝ. Раби́ же рѣ́ша є҆мꙋ̀: хо́щеши ли ᲂу҆̀бо, да ше́дше и҆сплеве́мъ ѧ҆̀;

29

On zaś rzecze im: – Nie, bo moglibyście, zbierając kąkol, powyrywać razem z nim pszenicę.

Ѻ҆́нъ же речѐ (и҆̀мъ): нѝ: да не когда̀ восторга́юще пле́велы, восто́ргнете кꙋ́пнѡ съ ни́ми (и҆) пшени́цꙋ:

30

Pozwólcie obu rosnąć razem aż do żniwa: A w porze żniwa powiem żniwiarzom: – Zbierzcie najpierw kąkol i zwiążcie w snopki, aby go spalić, a pszenicę zgromadźcie w moim spichlerzu.

ѡ҆ста́вите растѝ ѻ҆боѐ кꙋ́пнѡ до жа́твы: и҆ во вре́мѧ жа́твы рекꙋ̀ жа́телємъ: собери́те пе́рвѣе пле́велы и҆ свѧжи́те и҆̀хъ въ снопы̀, ꙗ҆́кѡ сожещѝ ѧ҆̀: а҆ пшени́цꙋ собери́те въ жи́тницꙋ мою̀.

36

Wówczas Jezus zostawiwszy tłumy przyszedł do domu. I podeszli do Niego uczniowie Jego, mówiąc: – Objaśnij nam przypowieść o kąkolu na polu.

Тогда̀ ѡ҆ста́вль наро́ды, прїи́де въ до́мъ і҆и҃съ. И҆ пристꙋпи́ша къ немꙋ̀ ᲂу҆чн҃цы̀ є҆гѡ̀, глаго́люще: скажѝ на́мъ при́тчꙋ пле́вєлъ се́льныхъ.

37

On zaś odpowiadając, rzekł im: – Tym, kto sieje dobre nasienie, jest Syn Człowieczy.

Ѻ҆́нъ же ѿвѣща́въ речѐ и҆̀мъ: сѣ́ѧвый до́брое сѣ́мѧ є҆́сть сн҃ъ чл҃вѣ́ческїй:

38

Polem zaś jest świat. Dobrym nasieniem są synowie Królestwa, kąkolem są synowie złego.

а҆ село̀ є҆́сть мі́ръ: до́брое же сѣ́мѧ, сі́и сꙋ́ть сн҃ове црⷭ҇твїѧ, а҆ пле́велїе сꙋ́ть сы́нове непрїѧ́зненнїи:

39

Wrogiem, który go posiał, jest diabeł. Żniwem jest koniec wieku. Żniwiarzami są aniołowie.

а҆ вра́гъ всѣ́ѧвый и҆̀хъ є҆́сть дїа́волъ: а҆ жа́тва кончи́на вѣ́ка є҆́сть: а҆ жа́тєли а҆́гг҃ли сꙋ́ть.

40

Jak więc zbiera się kąkol i spala w ogniu, tak będzie na końcu wieku.

Ꙗ҆́коже ᲂу҆̀бо собира́ютъ пле́велы и҆ ѻ҆гне́мъ сожига́ютъ, та́кѡ бꙋ́детъ въ сконча́нїе вѣ́ка сегѡ̀:

41

Pośle Syn Człowieczy aniołów swoich i zbiorą z Jego Królestwa wszystkie rzeczy gorszące i tych, którzy czynią bezprawie.

по́слетъ сн҃ъ чл҃вѣ́ческїй а҆́гг҃лы своѧ̑, и҆ соберꙋ́тъ ѿ црⷭ҇твїѧ є҆гѡ̀ всѧ̑ собла́зны и҆ творѧ́щихъ беззако́нїе

42

I wrzucą ich wpiec ognisty, tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.

и҆ вве́ргꙋтъ и҆̀хъ въ пе́щь ѻ҆́гненнꙋ: тꙋ̀ бꙋ́детъ пла́чь и҆ скре́жетъ зꙋбѡ́мъ:

43

Wówczas sprawiedliwi zajaśnieją jak słońce w Królestwie swego Ojca. Kto ma uszy do słuchania, niech słucha.

тогда̀ првⷣницы просвѣтѧ́тсѧ ꙗ҆́кѡ со́лнце въ црⷭ҇твїи ѻ҆ц҃а̀ и҆́хъ. И҆мѣ́ѧй ᲂу҆́шы слы́шати да слы́шитъ.

Na Liturgii

archaniołowi:
Ap. Hbr 2,2-10
Hbr 2, 2

Jeśli bowiem powiedziane przez aniołów słowo stało się niewzruszone, a wszelkie przestępstwo i nieposłuszeństwo otrzymało sprawiedliwą odpłatę,

Бра́тїе, а҆́ще глаго́ланное а҆́гг҃лы сло́во бы́сть и҆звѣ́стно, и҆ всѧ́ко престꙋпле́нїе и҆ ѡ҆слꙋша́нїе пра́ведное прїѧ́тъ мздовоздаѧ́нїе:

3

to jak my jej unikniemy, wzgardziwszy tak wielkim zbawieniem? Które to na początku było zwiastowane przez Pana, a potwierdzone zostało nam przez tych, którzy usłyszeli.

ка́кѡ мы̀ ᲂу҆бѣжи́мъ, ѡ҆ толи́цѣмъ неради́вше спⷭ҇нїи, є҆́же зача́ло прїе́мь глаго́латисѧ ѿ гдⷭ҇а, слы́шавшими въ на́съ и҆звѣсти́сѧ,

4

O nim Bóg zaświadczył znakami i niezwykłymi czynami, i rozmaitymi przejawami mocy, i Ducha Świętego przydzieleniem według własnej woli.

сосвидѣ́тельствꙋющꙋ бг҃ꙋ зна́меньми же и҆ чꙋдесы̀, и҆ разли́чными си́лами, и҆ дх҃а ст҃а́гѡ раздѣле́ньми, по свое́й є҆мꙋ̀ во́ли;

5

Albowiem nie aniołom poddał Bóg przyszły zamieszkany [świat], o którym mówimy.

Не а҆́гг҃лѡмъ бо покорѝ бг҃ъ вселе́ннꙋю грѧдꙋ́щꙋю, ѡ҆ не́йже глаго́лемъ:

6

Zaświadczył zaś ktoś gdzieś, mówiąc: Czym jest człowiek, że pamiętasz o nim, lub syn człowieczy, że go nawiedzasz?

засвидѣ́тельствова же нѣ́гдѣ нѣ́кто, глаго́лѧ: что̀ є҆́сть человѣ́къ, ꙗ҆́кѡ по́мниши є҆го̀; и҆лѝ сы́нъ человѣ́ческїй, ꙗ҆́кѡ посѣща́еши и҆̀;

7

Uczyniłeś go niewiele mniejszym od aniołów, chwałą i czcią uwieńczyłeś go, i postawiłeś go nad dziełami rąk twoich,

ᲂу҆ма́лилъ є҆сѝ є҆го̀ ма́лымъ нѣ́чимъ ѿ а҆́гг҃лъ: сла́вою и҆ чтⷭ҇їю вѣнча́лъ є҆сѝ є҆го̀ и҆ поста́вилъ є҆сѝ є҆го̀ над̾ дѣ́лы рꙋкꙋ̀ твоє́ю,

8

wszystko poddałeś pod stopy jego. Skoro bowiem wszystko poddał Jemu, nie pozostawił niczego, co nie byłoby Mu poddane. Teraz zaś nie widzimy jeszcze, że wszystko jest Jemu poddane.

всѧ̑ покори́лъ є҆сѝ под̾ но́зѣ є҆гѡ̀. Внегда́ же покори́ти є҆мꙋ̀ всѧ́чєскаѧ, ничто́же ѡ҆ста́ви є҆мꙋ̀ непокоре́но. Нн҃ѣ же не ᲂу҆̀ ви́димъ є҆мꙋ̀ всѧ́чєскаѧ покорє́на:

9

A w Tym, który został uczyniony niewiele mniejszym od aniołów, widzimy Jezusa z powodu doznania śmierci, chwałą i czcią uwieńczonego, ażeby z łaski Bożej za każdego śmierci zakosztował.

а҆ ᲂу҆ма́ленаго ма́лымъ чи́мъ ѿ а҆́гг҃лъ ви́димъ і҆и҃са, за прїѧ́тїе сме́рти сла́вою и҆ чтⷭ҇їю вѣнча́нна, ꙗ҆́кѡ да блгⷣтїю бж҃їею за всѣ́хъ вкꙋ́ситъ сме́рти.

10

Przystało bowiem Temu, dla którego wszystko i przez którego wszystko, by wielu synów do chwały doprowadził; Przywódcę ich zbawienia, przez cierpienia uczynił doskonałym.

Подоба́ше бо є҆мꙋ̀, є҆гѡ́же ра́ди всѧ́чєскаѧ и҆ и҆́мже всѧ́чєскаѧ, приве́дшꙋ мнѡ́ги сы́ны въ сла́вꙋ, нача́льника спⷭ҇нїѧ и҆́хъ страда́ньми соверши́ти.

Ew. Łk 10,16-21
Łk 10, 16

Rzecze Pan swoim uczniom: Kto was słucha, Mnie słucha, i kto was odrzuca, Mnie odrzuca; kto zaś Mnie odrzuca, odrzuca Tego, który Mnie posłał.

Речѐ гдⷭ҇ь свои́мъ ᲂу҆ч҃нкѡ́мъ: Слꙋ́шаѧй ва́съ, менѐ слꙋ́шаетъ: и҆ ѿмета́ѧйсѧ ва́съ, менѐ ѿмета́етсѧ. ѿмета́ѧйсѧ же менѐ, ѿмета́етсѧ посла́вшагѡ мѧ̀.

17

Powróciło zatem siedemdziesięciu, mówiąc z radością: – Panie, na imię Twoje nawet demony nam ulegają.

Возврати́шасѧ же се́дмьдесѧтъ съ ра́достїю, глаго́люще: гдⷭ҇и, и҆ бѣ́си повинꙋ́ютсѧ на́мъ ѡ҆ и҆́мени твое́мъ.

18

Powiedział im: – Widziałem szatana niby błyskawicę z nieba spadającego.

Рече́ же и҆̀мъ: ви́дѣхъ сатанꙋ̀ ꙗ҆́кѡ мо́лнїю съ небесѐ спа́дша.

19

Oto dałem wam władzę deptania po wężach i skorpionach, i po całej mocy wroga, i nic wam nie zaszkodzi.

Сѐ, даю̀ ва́мъ вла́сть настꙋпа́ти на ѕмїю̀ и҆ на скорпі́ю и҆ на всю̀ си́лꙋ вра́жїю: и҆ ничесѡ́же ва́съ вреди́тъ:

20

Jednakże nie radujcie się z tego, że duchy wam ulegają; z tego się radujcie, że imiona wasze zapisane są w niebiosach.

ѻ҆ба́че ѡ҆ се́мъ не ра́дꙋйтесѧ, ꙗ҆́кѡ дꙋ́си ва́мъ повинꙋ́ютсѧ: ра́дꙋйтесѧ же, ꙗ҆́кѡ и҆мена̀ ва̑ша напи̑сана сꙋ́ть на нб҃сѣ́хъ.

21

W owej godzinie rozradował się w duchu Jezus i rzekł: – Wysławiam Cię, Ojcze, Panie niebios i ziemi, bo ukryłeś to przed mądrymi i rozumnymi, a odsłoniłeś to maluczkim. Tak, Ojcze, bo to znalazło upodobanie przed Tobą. I, zwracając się do uczniów, powiedział:

Въ то́й ча́съ возра́довасѧ дх҃омъ і҆и҃съ и҆ речѐ: и҆сповѣ́даютисѧ, ѻ҆́ч҃е, гдⷭ҇и нб҃сѐ и҆ землѝ, ꙗ҆́кѡ ᲂу҆таи́лъ є҆сѝ сїѧ̑ ѿ премꙋ́дрыхъ и҆ разꙋ́мныхъ, и҆ ѿкры́лъ є҆сѝ та̑ младе́нцємъ: є҆́й, ѻ҆́ч҃е, ꙗ҆́кѡ та́кѡ бы́сть бл҃говоле́нїе пред̾ тобо́ю.