Nikita Słupnik (1186)

NICETAS STYLITA, mnich (Prepodobnyj Nikita Stołpnik, Pierejasławskij), 23 maja/5 czerwca (Sobór świętych rostowsko-jarosławskich) i 24 maja/6 czerwca.

Urodził się w Perejesławiu Zaleskim. Z zawodu był celnikiem. Z powodu chciwości i zachłanności niejednokrotnie pobierał od biednych chłopów opłaty większe niż nakazane prawem. Żadne kierowane na niego skargi nie pomagały, bowiem będąc człowiekiem przebiegłym, przekupywał zwierzchników darami i organizowanymi dla nich biesiadami. Tak żył przez wiele lat. Jednak wydarzyło się coś, co zupełnie odmieniło jego życie.

Pewnego dnia będąc w cerkwi, Nicetas usłyszał słowa z księgi proroka Izajasza: "Obmyjcie się... przestańcie źle czynić...", które głęboko zapadły w jego serce. Nazajutrz, gdy żona przygotowywała potrawy na biesiadę z przyjaciółmi, w kotle nieoczekiwanie zaczęły wypływać na powierzchnię różne części ludzkiego ciała. Nicetas zrozumiał, że ograbianie biednych jest równoznaczne z ich zabijaniem. Pozostawił żonę i dzieci i poszedł do Monasteru Perejesławskiego. Tam wyspowiadał się i udał na pokutę. Rozebrawszy się, usiadł na kupie trzciny i wystawił swe ciało na ukąszenia meszek i komarów. Później przez pewien czas mieszkał w celi do czasu, aż ihumen błogosławił mu na budowę słupa i życie na nim.

Swe ziemskie życie Nicetas zakończył w sposób męczeński w 1186 r. Zabili go niegodziwcy sądząc, że noszone przez niego dla pokuty łańcuchy są wykonane ze srebra. W 1556 r. stwierdzono, iż ciało świętego nie uległo rozkładowi i złożono je pod podłogą cerkwi Monasteru Perejesławskiego.

Do św. Nicetasa wierni kierują modlitwy w różnych intencjach. Proszą go o przywrócenie apetytu, uwolnienie ciała od wpływu złych mocy oraz pozostałości snu jak też o przywrócenie zdolności samodzielnego poruszania się przez osoby pozbawione członków.

Na ikonach święty przedstawiany jest w sposób typowy dla mnichów, mieszkających na słupach skalnych. Jest sędziwym starcem z rozdwajającą się u dołu, siwą brodą, ubranym w czarne mnisze szaty z nakryciem głowy. Stoi wyprostowany na słupie, zasłonięty do pasa. Ręce ma w modlitwie złożone na piersi.

oprac. Jarosław Charkiewicz