Czytania liturgiczne na 20 maja 2024

Na Liturgii

Dnia:
Ap. Dz 6,8 - 7,5.47-60
Dz 6, 8

A Stefan, napełniony wiarą i mocą, czynił przedziwne dzieła i wielkie znaki wśród ludu.

Во днѝ ѻ҆́ны, стефа́нъ и҆спо́лнь вѣ́ры и҆ си́лы, творѧ́ше зна́мєнїѧ и҆ чꙋдеса̀ вє́лїѧ въ лю́дехъ.

9

Wtedy wystąpili niektórzy z tak zwanej Synagogi Wyzwoleńców i z synagog Cyrenejczyków i Aleksandryjczyków, i tych z Cylicji, i z Azji, rozprawiając się ze Stefanem,

Воста́ша же нѣ́цыи ѿ со́нма глаго́лемагѡ лїверті́нска и҆ кѷрине́йска и҆ а҆леѯа́ндрска, и҆ и҆̀же ѿ кїлїкі́и и҆ а҆сі́и, стѧза́ющесѧ со стефа́номъ:

10

ale nie zdołali przeciwstawić się mądrości i Duchowi, w którym przemawiał.

и҆ не можа́хꙋ противꙋста́ти премꙋ́дрости и҆ дх҃ꙋ, и҆́мже глаго́лаше.

11

Wtedy podstawili mężów, którzy mówili: – Słyszeliśmy go wypowiadającego słowa bluźniercze przeciwko Mojżeszowi i Bogu.

Тогда̀ под̾ꙋсти́ша мꙋ́жы глаго́лющыѧ, ꙗ҆́кѡ слы́шахомъ є҆го̀ глаго́люща глаго́лы хꙋ̑льныѧ на мѡѷсе́а и҆ на бг҃а.

12

Podburzyli lud i starszych, i znawców Pisma, dopadli go, porwali i zaprowadzili do Sanhedrynu.

Сподвиго́ша же лю́ди и҆ ста́рцы и҆ кни́жники, и҆ напа́дше восхи́тиша є҆го̀ и҆ приведо́ша на со́нмище,

13

Postawili też fałszywych świadków mówiących: – Bo człowiek ten nie przestaje wypowiadać słów bluźnierczych przeciw temu świętemu miejscu i Prawu.

поста́виша же свидѣ́тєли лѡ́жны глаго́лющыѧ, ꙗ҆́кѡ человѣ́къ се́й не престае́тъ глаго́лы хꙋ̑льныѧ глаго́лѧ на мѣ́сто ст҃о́е сїѐ и҆ зако́нъ:

14

Słyszeliśmy go bowiem mówiącego, że Jezus, ten Nazarejczyk, zniszczy miejsce to i zmieni zwyczaje, jakie przekazał nam Mojżesz.

слы́шахомъ бо є҆го̀ глаго́люща, ꙗ҆́кѡ і҆и҃съ назѡре́й се́й разори́тъ мѣ́сто сїѐ и҆ и҆змѣни́тъ ѡ҆бы̑чаи, ꙗ҆̀же предадѐ на́мъ мѡѷсе́й.

15

Wszyscy zaś zasiadający w Sanhedrynie przyjrzawszy mu się uważnie, ujrzeli jego oblicze jakby oblicze anioła.

И҆ воззрѣ́вше на́нь всѝ сѣдѧ́щїи въ со́нмищи, ви́дѣша лицѐ є҆гѡ̀ ꙗ҆́кѡ лицѐ а҆́гг҃ла.

Dz 7, 1

Arcykapłan rzekł: – Czy tak się mają te rzeczy?

Рече́ же а҆рхїере́й: а҆́ще ᲂу҆́бѡ сїѧ̑ та́кѡ сꙋ́ть;

2

On odrzekł: – Mężowie bracia i ojcowie, posłuchajcie! Bóg chwały ukazał się ojcu naszemu Abrahamowi, gdy był w Mezopotamii, zanim zamieszkał w Charanie.

Ѻ҆́нъ же речѐ: мꙋ́жїе бра́тїе и҆ ѻ҆тцы̀, послꙋ́шайте. Бг҃ъ сла́вы ꙗ҆ви́сѧ ѻ҆тцꙋ̀ на́шемꙋ а҆враа́мꙋ сꙋ́щꙋ въ месопота́мїи, пре́жде да́же не всели́тисѧ є҆мꙋ̀ въ харра́нь,

3

I rzekł do niego: – Wyjdź z ziemi twojej i spośród krewnych twoich i z domu ojca twego, i osiądź na tej ziemi, którą ci wskażę.

и҆ речѐ къ немꙋ̀: и҆зы́ди ѿ землѝ твоеѧ̀ и҆ ѿ ро́да твоегѡ̀ и҆ ѿ до́мꙋ ѻ҆тца̀ твоегѡ̀, и҆ прїидѝ въ зе́млю, ю҆́же а҆́ще тѝ покажꙋ̀.

4

Wówczas wyszedłszy z ziemi Chaldejczyków, osiedlił się w Charanie. A stamtąd, po śmierci jego ojca, przesiedlił go do tej ziemi, na której teraz mieszkacie.

Тогда̀ и҆зше́дъ ѿ землѝ халде́йскїѧ, всели́сѧ въ харра́нь: и҆ ѿтꙋ́дꙋ, по ᲂу҆ме́ртвїи ѻ҆тца̀ є҆гѡ̀, преселѝ є҆го̀ въ зе́млю сїю̀, на не́йже вы̀ нн҃ѣ живетѐ,

5

Ale nie dał mu dziedzictwa w niej, nawet żeby mógł stopę postawić, i obiecał dać ją na własność jemu i jego potomstwu, chociaż nie miał dziecka.

и҆ не дадѐ є҆мꙋ̀ наслѣ́дїѧ въ не́й, нижѐ стопы̀ нѡ́гꙋ: и҆ ѡ҆бѣща̀ да́ти є҆мꙋ̀ ю҆̀ во ѡ҆держа́нїе и҆ сѣ́мени є҆гѡ̀ по не́мъ, не сꙋ́щꙋ є҆мꙋ̀ ча́дꙋ.

47

Ale dopiero Salomon zbudował Mu Dom.

Соломѡ́нъ же созда̀ є҆мꙋ̀ хра́мъ.

48

Lecz Najwyższy nie mieszka w tym, co ręką zostało uczynione, tak jak i prorok mówi:

Но вы́шнїй не въ рꙋкотворе́нныхъ це́рквахъ живе́тъ, ꙗ҆́коже прⷪ҇ро́къ глаго́летъ:

49

Niebo mi tronem a ziemia podnóżkiem nóg moich; jakiż dom zbudujecie mi, mówi Pan, albo jakież miejsce dla odpocznienia mego?

нб҃о мнѣ̀ прⷭ҇то́лъ є҆́сть, землѧ́ же подно́жїе нога́ма мои́ма: кі́й хра́мъ сози́ждете мѝ, гл҃етъ гдⷭ҇ь, и҆лѝ ко́е мѣ́сто поко́ищꙋ моемꙋ̀;

50

Czyż nie moja ręka uczyniła to wszystko?

Не рꙋка́ ли моѧ̀ сотворѝ сїѧ̑ всѧ̑;

51

O wy, twardego karku i nieobrzezanych serc i uszu, zawsze Duchowi Świętemu sprzeciwiacie się – jak ojcowie wasi, tak i wy!

Жестоковы́йнїи и҆ неѡбрѣ́заннїи сердцы̀ и҆ ᲂу҆шесы̀, вы̀ прⷭ҇нѡ дх҃ꙋ ст҃о́мꙋ проти́витесѧ, ꙗ҆́коже ѻ҆тцы̀ ва́ши, та́кѡ и҆ вы̀:

52

Któregoż z proroków nie prześladowali ojcowie wasi? I zabili tych, którzy zapowiadali przyjście Sprawiedliwego, a teraz wy staliście się Jego zdrajcami i zabójcami!

кого̀ ѿ прⷪ҇рѡ́къ не и҆згна́ша ѻ҆тцы̀ ва́ши; и҆ ᲂу҆би́ша предвозвѣсти́вшыѧ ѡ҆ прише́ствїи првⷣнагѡ, є҆гѡ́же вы̀ нн҃ѣ преда́телє и҆ ᲂу҆бі̑йцы бы́сте,

53

Wy, którzy otrzymaliście Prawo, jak wam je dali aniołowie, i nie przestrzegaliście go.

и҆̀же прїѧ́сте зако́нъ ᲂу҆строе́нїемъ а҆́гг҃льскимъ и҆ не сохрани́сте.

54

Gdy to usłyszeli, serca ich zawrzały gniewem i zgrzytali zębami na niego.

Слы́шаще же сїѧ̑, распыха́хꙋсѧ сердцы̀ свои́ми и҆ скрежета́хꙋ зꙋбы̀ на́нь.

55

A Stefan, będąc pełen Ducha Świętego, podniósłszy oczy ku niebu, ujrzał chwałę Bożą i Jezusa stojącego po prawicy Boga

Стефа́нъ же сы́й и҆спо́лнь дх҃а ст҃а, воззрѣ́въ на не́бо, ви́дѣ сла́вꙋ бж҃їю и҆ і҆и҃са стоѧ́ща ѡ҆деснꙋ́ю бг҃а,

56

i rzekł: – Oto widzę niebiosa otwarte i Syna Człowieczego stojącego po prawicy Boga.

и҆ речѐ: сѐ, ви́жꙋ небеса̀ ѿвє́рста и҆ сн҃а чл҃вѣ́ча ѡ҆деснꙋ́ю стоѧ́ща бг҃а.

57

Zawoławszy głosem wielkim, zatykali uszy swoje i rzucili się wszyscy razem na niego,

Возопи́вше же гла́сомъ ве́лїимъ, затыка́хꙋ ᲂу҆́шы своѝ и҆ ᲂу҆стреми́шасѧ є҆динодꙋ́шнѡ на́нь,

58

i wyprowadziwszy poza miasto, kamienowali go. A świadkowie złożyli szaty swoje u stóp młodzieńca zwanego Szawłem.

и҆ и҆зве́дше внѣ̀ гра́да, ка́менїемъ побива́хꙋ є҆го̀: и҆ свидѣ́телїе (сне́мше) ри̑зы своѧ̑ положи́ша при ногꙋ̀ ю҆́ноши нарица́емагѡ са́ѵла,

59

I kamienowali Stefana modlącego się i mówiącego: – Panie, Jezu, przyjmij ducha mego.

и҆ ка́менїемъ побива́хꙋ стефа́на, молѧ́щасѧ и҆ глаго́люща: гдⷭ҇и і҆и҃се, прїимѝ дꙋ́хъ мо́й.

60

Padłszy na kolana, zawołał głosem wielkim: – Panie, nie poczytuj im tego grzechu! I to powiedziawszy, zasnął [w Panu].

Прекло́нь же колѣ̑на, возопѝ гла́сомъ ве́лїимъ: гдⷭ҇и, не поста́ви и҆̀мъ грѣха̀ сегѡ̀. И҆ сїѧ̑ ре́къ ᲂу҆́спе.

Ew. J 4,46-54
J 4, 46

W owym czasie, był pewien sługa królewski, którego syn zaniemógł w Kafarnaum.

Во вре́мѧ ѻ҆́но, бѣ̀ нѣ́кїй царе́въ мꙋ́жъ, є҆гѡ́же сы́нъ болѧ́ше, въ капернаꙋ́мѣ.

47

Ten usłyszawszy, że Jezus przychodzi z Judei do Galilei, przyszedł do Niego i prosił, by poszedł i uleczył jego syna, który był umierający.

Се́й слы́шавъ, ꙗ҆́кѡ і҆и҃съ прїи́де ѿ і҆ꙋде́и въ галїле́ю, и҆́де къ немꙋ̀ и҆ молѧ́ше є҆го̀, да сни́детъ и҆ и҆сцѣли́тъ сы́на є҆гѡ̀: и҆мѣ́ѧше бо ᲂу҆мре́ти.

48

A Jezus do niego powiedział: – Jeśli nie zobaczycie znaków i cudów, nie uwierzycie.

Речѐ ᲂу҆̀бо і҆и҃съ къ немꙋ̀: а҆́ще зна́менїи и҆ чꙋде́съ не ви́дите, не и҆́мате вѣ́ровати.

49

Rzecze do Niego sługa królewski: – Panie, zajdź, zanim umrze moje dziecko.

Глаго́ла къ немꙋ̀ царе́въ мꙋ́жъ: гдⷭ҇и, сни́ди, пре́жде да́же не ᲂу҆́мретъ ѻ҆троча̀ моѐ.

50

Mówi mu Jezus: – Idź, syn twój żyje. Uwierzył człowiek słowu, które mu Jezus powiedział, i poszedł.

Гл҃а є҆мꙋ̀ і҆и҃съ: и҆дѝ, сы́нъ тво́й жи́въ є҆́сть. И҆ вѣ́рова человѣ́къ словесѝ, є҆́же речѐ є҆мꙋ̀ і҆и҃съ, и҆ и҆дѧ́ше.

51

A kiedy jeszcze szedł, spotkali go słudzy jego, mówiąc: – Syn twój żyje.

А҆́бїе же входѧ́щꙋ є҆мꙋ̀, (сѐ,) рабѝ є҆гѡ̀ срѣто́ша є҆го̀ и҆ возвѣсти́ша (є҆мꙋ̀), глаго́люще, ꙗ҆́кѡ сы́нъ тво́й жи́въ є҆́сть.

52

Dopytywał się u nich o godzinę, kiedy poczuł się lepiej; powiedzieli mu więc: – Wczoraj o godzinie siódmej ustąpiła gorączka.

Вопроша́ше ᲂу҆̀бо ѿ ни́хъ ѡ҆ ча́сѣ, въ кото́рый легча́е є҆мꙋ̀ бы́сть, и҆ рѣ́ша є҆мꙋ̀, ꙗ҆́кѡ вчера̀ въ ча́съ седмы́й ѡ҆ста́ви є҆го̀ ѻ҆́гнь.

53

Zrozumiał więc ojciec, że to tej godziny rzekł mu Jezus: – Syn twój żyje. I uwierzył on i dom jego cały.

Разꙋмѣ́ же ѻ҆те́цъ, ꙗ҆́кѡ то́й бѣ̀ ча́съ, во́ньже речѐ є҆мꙋ̀ і҆и҃съ, ꙗ҆́кѡ сы́нъ тво́й жи́въ є҆́сть: и҆ вѣ́рова са́мъ и҆ ве́сь до́мъ є҆гѡ̀.

54

Ten oto drugi znak uczynił Jezus, kiedy przyszedł z Judei do Galilei.

Сїѐ па́ки второ́е зна́менїе сотворѝ і҆и҃съ, прише́дъ ѿ і҆ꙋде́и въ галїле́ю.

Krzyżowi:
Ap. 1 Kor 1,18-24
1 Kor 1, 18

Albowiem Słowo o Krzyżu jest głupstwem dla tych, którzy giną, a dla nas, którzy jesteśmy zbawiani, jest mocą Bożą.

Бра́тїе, сло́во кре́стное, погиба́ющымъ ᲂу҆́бѡ ю҆ро́дство є҆́сть, а҆ спаса́ємымъ на́мъ си́ла бж҃їѧ є҆́сть.

19

Napisano bowiem: Zniszczę mądrość wszechmądrych i rozum rozumnych odrzucę.

Пи́сано бо є҆́сть: погꙋблю̀ премꙋ́дрость премꙋ́дрыхъ, и҆ ра́зꙋмъ разꙋ́мныхъ ѿве́ргꙋ.

20

Gdzież tu mądry? Gdzież znawca Pism? Gdzież badacz tego wieku? Czyż nie uczynił Bóg głupotą mądrości tego świata?

Гдѣ̀ премꙋ́дръ; гдѣ̀ кни́жникъ; гдѣ̀ совопро́сникъ вѣ́ка сегѡ̀; Не ѡ҆бꙋи́ ли бг҃ъ премꙋ́дрость мі́ра сегѡ̀;

21

Skoro bowiem wedle Bożej mądrości świat nie poznał Boga przez mądrość, upodobał sobie Bóg przez głupotę zwiastowania zbawić tych, którzy uwierzyli.

Поне́же бо въ премⷣрости бж҃їей не разꙋмѣ̀ мі́ръ премꙋ́дростїю бг҃а, бл҃гоизво́лилъ бг҃ъ бꙋ́йствомъ про́повѣди спⷭ҇тѝ вѣ́рꙋющихъ.

22

Kiedy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości,

Поне́же и҆ і҆ꙋде́є зна́менїѧ про́сѧтъ, и҆ є҆́ллини премꙋ́дрости и҆́щꙋтъ:

23

my zwiastujemy Chrystusa ukrzyżowanego – co jest dla Żydów zgorszeniem, a dla Greków głupotą,

мы́ же проповѣ́дꙋемъ хрⷭ҇та̀ ра́спѧта, і҆ꙋде́ємъ ᲂу҆́бѡ собла́знъ, є҆́ллинѡмъ же безꙋ́мїе,

24

dla samych zaś powołanych, zarówno Żydów, jak i Greków – Chrystusa, Bożą moc i Bożą mądrość.

самѣ̑мъ же зва̑ннымъ і҆ꙋде́ємъ же и҆ є҆́ллинѡмъ хрⷭ҇та̀, бж҃їю си́лꙋ и҆ бж҃їю премⷣрость:

Ew. J 19,6-11.13-20.25-28.30-35
J 19, 6

W owym czasie, arcykapłani i starsi ludu postanowili na naradzie skazać Jezusa na śmierć, i przyprowadzili Go do Piłata, mówiąc: Weź Go, weź ukrzyżuj Go! Ukrzyżuj Go! Mówi im Piłat: – Wy Go weźcie i ukrzyżujcie, ja bowiem nie znajduję w Nim winy.

Во вре́мѧ ѻ҆́но, совѣ́тъ сотвори́ша а҆рхїере́є и҆ ста́рцы на і҆и҃са, ꙗ҆́кѡ да ᲂу҆бїю́тъ є҆го̀, и҆ приведо́ша є҆го̀ къ пїла́тꙋ, глаго́люще: воз̾мѝ воз̾мѝ, распнѝ є҆го̀. глаго́ла и҆̀мъ пїла́тъ: поими́те є҆го̀ вы̀, и҆ распни́те: а҆́зъ бо не ѡ҆брѣта́ю въ не́мъ вины̀.

7

Odpowiedzieli mu Żydzi: – My mamy Prawo i według naszego Prawa powinien umrzeć, albowiem uczynił siebie Synem Bożym.

Ѿвѣща́ша є҆мꙋ̀ і҆ꙋде́є: мы̀ зако́нъ и҆́мамы, и҆ по зако́нꙋ на́шемꙋ до́лженъ є҆́сть ᲂу҆мре́ти, ꙗ҆́кѡ себѐ сн҃а бж҃їѧ сотворѝ.

8

Kiedy więc Piłat usłyszał to słowo, tym bardziej się przestraszył.

Є҆гда̀ ᲂу҆̀бо слы́ша пїла́тъ сїѐ сло́во, па́че ᲂу҆боѧ́сѧ,

9

Wszedł znowu do pretorium i mówi Jezusowi: – Skąd Ty jesteś? Jezus zaś nie dał mu odpowiedzi.

и҆ вни́де въ претѡ́ръ па́ки и҆ глаго́ла і҆и҃сови: ѿкꙋ́дꙋ є҆сѝ ты̀; І҆и҃съ же ѿвѣ́та не дадѐ є҆мꙋ̀.

10

Mówi więc Mu Piłat: – Mnie nie mówisz? Czy nie wiesz, że mam władzę ukrzyżować Cię i mam władzę uwolnić Cię?

Глаго́ла же є҆мꙋ̀ пїла́тъ: мнѣ́ ли не гл҃еши; не вѣ́си ли, ꙗ҆́кѡ вла́сть и҆́мамъ распѧ́ти тѧ̀ и҆ вла́сть и҆́мамъ пꙋсти́ти тѧ̀;

11

Odpowiedział Jezus: – Żadnej władzy nie miałbyś nade Mną, gdyby ci nie została dana z góry. Dlatego, kto Mnie tobie wydał, ma większy grzech.

Ѿвѣща̀ і҆и҃съ: не и҆́маши вла́сти ни є҆ди́ныѧ на мнѣ̀, а҆́ще не бы̀ тѝ дано̀ свы́ше: сегѡ̀ ра́ди преда́вый мѧ̀ тебѣ̀ бо́лїй грѣ́хъ и҆́мать.

13

A kiedy Piłat usłyszał te słowa, wyprowadził Jezusa na zewnątrz i zasiadł na tronie sędziowskim w miejscu zwanym Litostrotos, po hebrajsku zaś Gabbata.

Пїла́тъ ᲂу҆̀бо слы́шавъ сїѐ сло́во, и҆зведѐ во́нъ і҆и҃са и҆ сѣ́де на сꙋди́щи, на мѣ́стѣ глаго́лемѣмъ лїѳострѡто́нъ, є҆вре́йски же гавва́ѳа.

14

Był to zaś piątek [dzień przygotowania] Paschy, około godziny szóstej. I mówi [Piłat] do Żydów: – Oto król wasz!

Бѣ́ же пѧто́къ па́сцѣ, ча́съ же ꙗ҆́кѡ шесты́й. И҆ глаго́ла і҆ꙋде́ѡмъ: сѐ, цр҃ь ва́шъ.

15

Wykrzyknęli więc oni: – Weź Go, weź, ukrzyżuj Go! Mówi im Piłat: – Waszego króla mam ukrzyżować? Odpowiedzieli arcykapłani: – Nie mamy króla oprócz cesarza!

Ѻ҆ни́ же вопїѧ́хꙋ: возмѝ, возмѝ, распнѝ є҆го̀. Глаго́ла и҆̀мъ пїла́тъ: цр҃ѧ́ ли ва́шего распнꙋ̀; Ѿвѣща́ша а҆рхїере́є: не и҆́мамы царѧ̀ то́кмѡ ке́сарѧ.

16

Wówczas więc wydał im Go, aby został ukrzyżowany. Wzięli więc Jezusa i poprowadzili.

Тогда̀ ᲂу҆̀бо предадѐ є҆го̀ и҆̀мъ, да ра́спнетсѧ. Пое́мше же і҆и҃са и҆ ведо́ша:

17

A niosąc swój krzyż, wyszedł na tak zwane Miejsce Czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota,

и҆ носѧ̀ крⷭ҇тъ сво́й, и҆зы́де на глаго́лемое ло́бное мѣ́сто, є҆́же глаго́летсѧ є҆вре́йски голго́ѳа,

18

gdzie Go ukrzyżowali i razem z Nim dwóch innych, po obu stronach, a pośrodku Jezusa.

и҆дѣ́же пропѧ́ша є҆го̀ и҆ съ ни́мъ и҆́на два̀ сю́дꙋ и҆ сю́дꙋ, посредѣ́ же і҆и҃са.

19

Sporządził też Piłat napis i umieścił na krzyżu. Było zaś napisane: „Jezus Nazarejczyk, król Żydów”.

Написа́ же и҆ ті̑тла пїла́тъ и҆ положѝ на крⷭ҇тѣ̀. Бѣ́ же напи́сано: і҆и҃съ назѡрѧни́нъ, цр҃ь і҆ꙋде́йскїй.

20

Napis ten czytało wielu Żydów, bo miejsce, gdzie Jezus został ukrzyżowany, było blisko miasta. A było napisane po hebrajsku, po grecku i po rzymsku.

Сегѡ́ же ті́тла мно́зи что́ша ѿ і҆ꙋдє́й, ꙗ҆́кѡ бли́з̾ бѣ̀ мѣ́сто гра́да, и҆дѣ́же пропѧ́ша і҆и҃са: и҆ бѣ̀ напи́сано є҆вре́йски, гре́чески, ри́мски.

25

A u krzyża Jezusa stały: matka Jego i siostra matki Jego, Maria Kleofasowa, i Maria Magdalena.

Стоѧ́хꙋ же при крⷭ҇тѣ̀ і҆и҃совѣ мт҃и є҆гѡ̀ и҆ сестра̀ мт҃ре є҆гѡ̀ марі́а клеѡ́пова и҆ марі́а магдали́на.

26

Jezus więc, widząc matkę i stojącego obok ucznia, którego miłował, mówi do matki: – Niewiasto, oto syn twój.

І҆и҃съ же ви́дѣвъ мт҃рь и҆ ᲂу҆чн҃ка̀ стоѧ́ща, є҆го́же люблѧ́ше, гл҃а мт҃ри свое́й: же́но, сѐ, сы́нъ тво́й.

27

Wtedy mówi do ucznia: – Oto matka twoja. I tej godziny uczeń wziął ją do swoich.

Пото́мъ гл҃а ᲂу҆чн҃кꙋ̀: сѐ, мт҃и твоѧ̀. И҆ ѿ тогѡ̀ часа̀ поѧ́тъ ю҆̀ ᲂу҆чн҃къ во своѧ̑ си.

28

Potem Jezus, wiedząc, że wszystko już się dokonało, aby wypełniło się Pismo, mówi:–Pragnę.

Посе́мъ вѣ́дый і҆и҃съ, ꙗ҆́кѡ всѧ̑ ᲂу҆жѐ соверши́шасѧ, да сбꙋ́детсѧ писа́нїе, гл҃а: жа́ждꙋ.

30

Gdy Jezus wziął do ust ocet, powiedział: – Dokonało się. I pochyliwszy głowę, oddał ducha.

Є҆гда́ же прїѧ́тъ ѻ҆́цетъ і҆и҃съ, речѐ: соверши́шасѧ. И҆ прекло́нь главꙋ̀, предадѐ дх҃ъ.

31

Żydzi zatem, ponieważ był piątek, aby ciała nie pozostały na krzyżu w szabat – albowiem dzień tego szabatu był wielki – poprosili Piłata, aby można było połamać im golenie i zabrać ciała.

І҆ꙋде́є же, поне́же пѧто́къ бѣ̀, да не ѡ҆ста́нꙋтъ на крестѣ̀ тѣлеса̀ въ сꙋббѡ́тꙋ, бѣ́ бо вели́къ де́нь тоѧ̀ сꙋббѡ́ты, моли́ша пїла́та, да пребїю́тъ гѡ́лени и҆́хъ и҆ во́змꙋтъ.

32

Przyszli więc żołnierze i połamali golenie pierwszemu i drugiemu, którzy byli z Nim ukrzyżowani.

Прїидо́ша же во́ини, и҆ пе́рвомꙋ ᲂу҆́бѡ преби́ша гѡ́лени, и҆ дрꙋго́мꙋ распѧ́томꙋ съ ни́мъ:

33

Kiedy zaś podeszli do Jezusa i gdy ujrzeli Go już martwym, nie połamali Jego goleni,

на і҆и҃са же прише́дше, ꙗ҆́кѡ ви́дѣша є҆го̀ ᲂу҆жѐ ᲂу҆ме́рша, не преби́ша є҆мꙋ̀ го́ленїй,

34

lecz jeden z żołnierzy włócznią przebił bok Jego i natychmiast wypłynęła krew i woda.

но є҆ди́нъ ѿ вѡ́инъ копїе́мъ ре́бра є҆мꙋ̀ прободѐ, и҆ а҆́бїе и҆зы́де кро́вь и҆ вода̀.

35

A ten, który widział, zaświadczył, i prawdziwe jest jego świadectwo; on wie, że prawdę mówi, abyście i wy uwierzyli.

И҆ ви́дѣвый свидѣ́тельствова, и҆ и҆́стинно є҆́сть свидѣ́тельство є҆гѡ̀, и҆ то́й вѣ́сть, ꙗ҆́кѡ и҆́стинꙋ глаго́летъ, да вы̀ вѣ́рꙋ и҆́мете: